Na Piłsudskim 7 marca koło nr 3 Os. Stałe ZERiIn urządziło zabawę z okazji Dnia Kobiet.
Wprawdzie nie balowano do białego rana ale i tak zabawa wyjątkowo była udana.
Nic tak wyśmienicie jak Dzień Kobiet nie sprzyja rozmowom o relacjach damsko-męskich. Na początek o prezencikach. Przed wojną napisano szlagier pt. Wystarczy mi. Mowa była o nielichych prezencikach: płaszczu gronostajowym, brylantach, wielkim kapeluszu i pantofelkach z węża.
Tańczono przy dawnych przebojach. W tekście jednego z nich taka oto niezawodna recepta na wystrzałową zabawę: bo imprezę rozkręcają panie, co ochotę mają. I o to idzie.
[vc_facebook]