Zamiast widoku z okna na zadbany ogródek, mieszkańcy bloku przy ul. Partyzantów 24 muszą patrzeć na składowisko śmieci.
Na niewielkim ogrodzonym terenie można znaleźć wszystko – stare meble, lalki, pojemniki plastikowe. Od dłuższego czasu nikt nie dba ten teren, a śmieci przybywa.
Jeden z mieszkańców postanowił wyjaśnić sytuację i zawalczyć o porządek przed blokiem. Odsyłany jest od jeden instytucji do kolejnej, a śmieci jak były, tak dalej są. Do terenu nikt nie chce się przyznać.
Jak zauważa, nie chodzi tylko o względy estetyczne, ale także bezpieczeństwo. Latem po ogródku, wśród śmieci biegają szczury, mieszkańcy mają także problem z robactwem.
Mieszkaniec nie traci nadziei i wierzy, że ktoś w końcu rozwiąże śmieciowy problem pod oknami bloku.
[vc_facebook]
Jeden z mieszkańców postanowił wyjaśnić sytuację i zawalczyć o porządek przed blokiem. Z filmu widać że ten śmietnik jest za blokiem