Polacy chętnie zaciągają pożyczki na rynku pozabankowym. Niestety, czasami robią to lekkomyślnie, bez zastanowienia. Na szczęście w ciągu 14 dni od podpisania umowy mogą zrezygnować z pożyczki bez żadnych konsekwencji. Radzimy, jak prawidłowo odstąpić od umowy.
Rynek pożyczek pozabankowych rozwija się bardzo dynamicznie w Polsce. Z oferty firm pożyczkowych korzysta coraz więcej klientów. W 2016 roku łączna wartość pożyczek udzielonych tylko przez pożyczkodawców zrzeszonych w Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce przekroczyła 3,7 mld zł (to o 7,5% więcej niż w 2015 roku), a to przecież nie cały rynek pozabankowy. Prawie 1,6 mln Polaków pożyczyło pieniądze od firm pożyczkowych, a zaufanie do tych instytucji wzrosło w ostatnim roku o 54%. Niestety, nadal część Polaków zadłuża się niefrasobliwie, co sprawia, że już ponad 2,4 mln naszych rodaków ma problem z regulowaniem swoich należności, a ich łączny dług przekracza już 58,18 mld zł. Na szczęście mamy prawo zrezygnować z zaciągniętej pożyczki, jeśli w miarę szybko zorientujemy się, że to dla nas zbyt duże obciążenie.
Odstąpienie od umowy pożyczki – jak to zrobić?
Przede wszystkim trzeba podkreślić, że nie musimy podawać żadnego powodu rezygnacji z pożyczki. Takie prawo wynika z zapisów Ustawy o kredycie konsumenckim z dnia 12.05.2011 r. (Dz. U. 2011 nr 126 poz. 715), która odnosi się także do pożyczek udzielanych przez firmy pożyczkowe (zarówno stacjonarnie, jak i przez internet). Teraz informacja najważniejsza: na odstąpienie od umowy pożyczki mamy 14 dni od daty podpisania tej umowy. W tym czasie możemy udać się osobiście do placówki pożyczkodawcy i tam złożyć odpowiedni dokument lub przesłać go pocztą (liczy się data stempla pocztowego).
– Firma pożyczkowa powinna zamieścić w umowie pożyczki informację na temat możliwości odstąpienia od umowy. Powinny się tam znaleźć wszystkie niezbędne na ten temat dane – przypomina przedstawiciel firmy Ferratum Bank. – Do umowy pożyczki powinien zostać także załączony wzór oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Wtedy wystarczy wypełnić ten dokument, podpisać i dostarczyć pożyczkodawcy.
Nie musimy się jednak martwić, gdy firma pożyczkowa nie dołączyła takiego wzoru odstąpienia do umowy, ponieważ można przygotować ten dokument samodzielnie. Pismo należy zatytułować „Odstąpienie od umowy”. Należy tam wpisać własne dane oraz dane pożyczkodawcy, a także powołać się na odpowiednie zapisy prawne, np. „Zgodnie z Ustawą o kredycie konsumenckim z dnia 12 maja 2011 r. (Dz. U. 126, poz. 715) oraz pkt. X (wpisać właściwy) Umowy Pożyczki informuję, że odstępuję od Umowy Pożyczki nr” itp. Konieczne jest jeszcze podanie daty zawarcia umowy, otrzymania pieniędzy, wpisanie kwoty pożyczki, a także wysokości wszystkich opłat, jakie musieliśmy ponieść. Można znaleźć również w internecie gotowe wzory tego rodzaju wniosków. Wypełnienie takiego formularza i przekazanie go pożyczkodawcy to jednak dopiero pierwszy krok w procesie odstępowania od umowy pożyczki.
Oddaj pieniądze i żądaj zwrotu kosztów!
Rezygnacja z pożyczki pociąga za sobą również określone konsekwencje finansowe. Nie chodzi tutaj o żadne dodatkowe koszty. Pożyczkodawca nie ma prawa żądać od nas żadnych opłat z powodu odstąpienia od umowy. Gdy tak się dzieje, łamie on prawo i nie należy płacić. To na szczęście raczej marginalne przypadki. Powinniśmy jednak pamiętać, że od daty złożenia dokumentu o odstąpieniu od umowy mamy 30 dni na zwrot pieniędzy, które otrzymaliśmy w ramach pożyczki. Gdy nie dotrzymamy tego terminu, odstąpienie przestaje obowiązywać, a my musimy wykonać zapisy podpisanej umowy pożyczki. Do jak najszybszego zwrócenia pożyczonych środków powinna zdopingować nas informacja, że za okres dysponowania tymi pieniędzmi musimy zapłacić odsetki. To oznacza, że im później zwrócimy pożyczkę, tym więcej za to zapłacimy. Warto poprosić pożyczkodawcę o wyliczenie właściwej kwoty odsetek. Natomiast po poddaniu pieniędzy należy zażądać wystawienia przez pożyczkodawcę potwierdzenia, że uregulowaliśmy wszystkie zobowiązania.
W przypadku odstąpienia od umowy pożyczki trzeba pamiętać również o jeszcze jednej kwestii. Nie tylko my musimy rozliczyć się z pożyczkodawcą, ale również na firmie pożyczkowej ciąży taki obowiązek w stosunku do klienta. Pożyczkodawca powinien zwrócić nam wszystkie opłaty, które związane były z udzieleniem pożyczki i ma na to 14 dni od daty odstąpienia od umowy. Wyjątkiem są jednak opłaty przygotowawcze, notarialne i związane z ustanowieniem zabezpieczenia.
Zawsze warto zaciągać pożyczkę z głową, po upewnieniu się, że będziemy w stanie ją spłacić. Jeśli jednak pochopnie podejmiemy decyzję o zadłużeniu, warto pamiętać, że można zrezygnować z pożyczki. Trzeba jednak dochować odpowiednich terminów.
