Kampania Polskiej Fundacji Narodowej dotycząca zmian w wymiarze sprawiedliwości, to czysta propaganda. Mamy do czynienia z gigantyczną aferą. Mieliśmy mieć Polską Fundację Narodową, która promuje polskie interesy za granicą, a mamy fundację, która promuje interesy PiS-u w naszym kraju.
Kampania „Sprawiedliwe sądy”, którą tworzy zajmująca się promocją Polski za granicą Polska Fundacja Narodowa, kosztuje 19 mln zł. Pieniądze wykładają spółki Skarbu Państwa. Realizuje zaś Solvere, czyli firma Piotra Matczuka i Anny Plakwicz, którzy wcześniej doradzali wizerunkowo premier Beacie Szydło.
Skala działań za które zapłaci polski podatnik jest znacznie większa niż się spodziewaliśmy, Polacy będą oszukiwani za własne pieniądze. Kampania informacyjna dotycząca reformy sądownictwa jak zapowiada PiS ma być adresowana do odbiorcy zagranicznego. Będzie polegała na szkalowaniu Polski za polskie pieniądze. PiS nie traktuje pieniędzy publicznych jako własności całego społeczeństwa tylko jako swoją prywatną własność z której może do woli korzystać. Właścicielem spółek Skarbu Państwa jest państwo polskie, a więc Polacy.
Sprawa jest szyta grubymi nićmi za publiczne pieniądze, nie przypadkiem premier Szydło odkryła karty i nowe billboardy w dniu dyskusji Jarosława Kaczyńskiego z prezydentem Andrzejem Dudą na temat wet prezydenckich i kształtu nowych ustaw o sądownictwie. Jako Platforma Obywatelska złożyliśmy interpelację w tej sprawie, w najbliższym czasie rozważymy kroki prawne i zawiadomienie do prokuratury.
PiS przeznacza pieniądze z naszych kieszeni na plakaty i billboardy, które mają informować, że łamanie prawa i konstytucji przez PiS nie jest łamaniem prawa i konstytucji. Mamy do czynienia z wielką aferą. To skandal jeżeli państwo wykorzystuje środki publiczne, aby promować poglądy jednej partii politycznej. Fundacja ma zajmować się tym, jak usprawiedliwiać demolowanie polskiego systemu prawnego. Polska Fundacja Narodowa przekształca się w PiS-owską fundację propagandy – za nasze pieniądze.