Wyruszyła pielgrzymka piesza na Jasną Górę. Pielgrzymi idą w różnych intencjach. Osobistych i ogólnych. Często dziękują za to co ich spotkało. Na pielgrzymkowym szlaku mają czas aby zastanowić się nad swoim życiem.
Tegoroczna Jaworznicka Pielgrzymka może być rekordowa. W Olkuszu grypa Złota może liczyć ponad 200 osób. Co powoduje coraz większe zainteresowanie pielgrzymowaniem zapytaliśmy przewodnika pielgrzymki.
W Szczakowej, na pierwszym przystanku spotkały się ze sobą dwie pielgrzymki. Jaworznicka i oświęcimska. Pielgrzymi z Oświęcimia, tradycyjnie na szlaku śpią w parafii w Szczakowej oraz w Ciężkowicach. Chwalą sobie naszą gościnność.
Wśród pielgrzymów znaleźli się przedstawiciele wspólnoty Betlejem prowadzonej przez księdza Mirosława Toszę. Dwie kosiarki, z przyczepami campingowymi wyprzedzają trochę pielgrzymów ale stanowią ich eskortę.
W Częstochowie odbędą się specjalne prelekcje wygłoszone przez księdza Toszę, które będą mówić o osobie św. Brata Alberta.
Po pierwszym postoju u niektórych nowicjuszy już pojawia się zmęczenie. W grupie Oświęcimskiej już znalazły się takie osoby, których stopy zaczynają domagać się odpoczynku.
Na szlak pielgrzymkowy wyruszył też Feliks. Ma skończone 12 miesięcy i jeszcze nie potrafi chodzić. Jego mama jednak zdecydowała się, że dowiezie go do Częstochowy. To będzie piękne świadectwo dla wszystkich rodziców.
Intencje pielgrzymkowe są różne. Każdy niesie ze sobą swój ciężar. Jednak atmosfera pielgrzymkowa pozwala zapomnieć o troskach i w miłym towarzystwie jest znakomitą okazją do skupienia i zastanowienia się nad swoim życiem.
[vc_facebook]