sobota, 20 kwietnia, 2024

Kim jest Homo Interneticus?

Kim jest Homo Interneticus?

- Advertisement -

Po epoce kamienia łupanego, epoce węgla, pary i żelaza nadeszła epoka internetu. A wraz z nią narodził się nowy człowiek. Homo Interneticus przekracza granicę między światem rzeczywistym a wirtualnym równie łatwo, jak próg sąsiedniego pokoju. W wyszukiwarce czuje się jak ryba w wodzie, należy do wielu konkurujących ze sobą hermetycznych społeczności i płynnie porozumiewa się w języku emoji. Kim jest i jaki jest Człowiek Internetowy?

Co robi w sieci Homo Interneticus?

Internet jest mu niezbędny do prawidłowego procesu komunikacji z innymi członkami plemienia. Najczęściej wykorzystuje uniesione w górę kciuki lub ćwierkających, skrzydlatych posłańców. Za pomocą sieci zdobywa nie tylko informacje o świecie, ale także pożywienie oraz inne produkty pozwalające przetrwać w niesprzyjających warunkach. W internecie szuka szeroko pojętej rozrywki oraz zajęcia, które umożliwi mu wymianę dóbr i usług z innymi członkami społeczności.

I choć w świecie rzeczywistym zdarza się jeszcze spotkać przedstawicieli generacji pamiętającej czasy sprzed jego narodzin, zostają oni powoli wyparci przez pokolenia, dla których świat bez dostępu do sieci przypomina odległe jak sąsiednia galaktyka czasy bez samochodów i elektryczności, o których piszą w zakurzonych podręcznikach do historii Wikipedii.

Statystyczny Homo Interneticus spędza w sieci około 6 godzin dziennie. Jego największą zmorą jest słabe łącze: filmy online zacinające się w kulminacyjnym momencie lub ładująca się w nieskończoność witryna sklepu online. Wymaganiom Człowieka Internetowego może więc sprostać wyłącznie szybki internet stacjonarny, np przykład ten dostępny w ofercie UPC – www.upc.pl/internet

Świat wirtualny jak fascynująca podróż w nieznane

Internet, tak jak inne mass media, ułatwia rozpowszechnianie treści, ale w przeciwieństwie do radia czy telewizji pozwala również na ich tworzenie i udostępnianie bez względu na wiek, płeć, język czy miejsce zamieszkania.

Mimo że niektórzy narzekają, że świat wirtualny coraz mocniej uzurpuje sobie prawa świata rzeczywistego, możliwość korzystania z jego nieograniczonych zasobów sprawia, że Homo Interneticus staje się wiecznym poszukiwaczem. Jest otwarty na zmiany i z łatwością przyswaja nowe informacje – wystarczy mu kilka chwil, aby przywitać się po gruzińsku, zobaczyć na własne oczy, jakie stworzenia żyją na dnie Rowu Mariańskiego, zamienić dwa słowa z osobą zamieszkującą drugą półkulę lub sprawdzić, jak powstaje czarna dziura. Jeśli trafi na właściwą ścieżkę, każdego dnia ma szansę wyruszyć w zupełnie nową, fascynującą podróż.

- Advertisment -

Sądowa epopeja Sebastian Kusia. Wyrok coraz bliżej. Może zapaść 24. kwietnia

Przed Sądem Rejonowym w Chrzanowie od prawie 5 lat trwa proces Sebastiana Kusia, podejrzanego o przyjmowanie łapówek, kiedy to pracował na stanowisku naczelnika biura...

Piątkowe pikniki cieszyły się sporym zainteresowaniem

Pomimo chłodu, aż dwa pikniki odbyły się w tym samym czasie w Jaworznie. Jeden zorganizowany jako „Dzień ziemi” pod płaszczką, drugi piknik na Osiedlu...

Fabryka hejtu na finale kampanii. Przekroczono granice kultury

Kampania wyborcza w Jaworznie weszła w decydującą fazę. Kandydaci na urząd prezydenta dwoją się i troją, żeby przekonać do siebie niezdecydowanych wyborców. Ich działania...