Dramat młodego człowieka i jego bliskich. W ubiegłym roku w maju w niewyjaśnionych okolicznościach doszło do tragicznej śmierci 25-letniego Igora Stachowiaka na komisariacie policji we Wrocławiu. Tymczasem Premier Beata Szydło mówi, że Polacy są bezpieczni. Upolityczniona prokuratura, nieudolne służby, łamanie praw obywatela. W państwie PIS niestety nikt nie jest bezpieczny.

Do tego tragicznego zdarzenia doszło rok temu. Zatrzymany na wrocławskim rynku Igor Stachowiak trafił na komisariat policji. Tam doszło do szeregu niewyjaśnionych zdarzeń, które doprowadziły do jego śmierci. Od ponad roku ani prokuratura, ani policja nie zrobiły nic żeby tę sprawę wyjaśnić. Wiele wskazywało na przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusz jednak nikt z MSW, policji i prokuratury nie zajął się tym poważnie. Dopiero materiał dziennikarski M. Bojanowskiego pokazał, że Igor Stachowiak był maltretowany przez policję.

Minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak obiecywał szybkie wyjaśnienie sprawy, ale państwo PiS nie działa prawidłowo. To wydarzenie to kolejny przykład na typowe działanie takiego państwa. Przekroczenie uprawnień przez służby, skandaliczne postępowanie funkcjonariusz, bierność w wyjaśnianiu sprawy oraz mnożące się hipotezy. To wszystko pokazuje, że Polacy nie mogą czuć się bezpiecznie we własnym kraju.

Śmierć młodego człowieka skatowanego na komisariacie okazała się niewystarczającym powodem by wyjaśnić sprawę. Dopiero teraz gdy zainteresowały się nią media doskonale widać skalę zaniedbań i to czego przez miniony rok nie zrobiono. Gdyby nie media, ani bliscy, ani opinia publiczna nie dowiedzieliby się o tych wstrząsających faktach dotyczących śmierci młodego człowieka.

Ta sprawa nie może pozostać bez wyjaśnienia. Jako Platforma Obywatelska domagamy się dymisji wiceministra spraw wewnętrznych Jarosława Zielińskiego, to kolejny skandal i kompromitacja nadzorowanych przez niego służb. Złożyliśmy również wniosek o powołanie komisji śledczej w sprawie tej tragicznej śmierci i działań policji oraz prokuratury.