sobota, 20 kwietnia, 2024

Złoto i srebro zawodników Guja Jiujutsu w turnieju Judo

Strona głównaNewsZłoto i srebro zawodników Guja Jiujutsu w turnieju Judo

Złoto i srebro zawodników Guja Jiujutsu w turnieju Judo

- Advertisement -

W rozegranym w Mysłowicach międzynarodowym „Grand Prix Mysłowic 2017” wzięło udział 329 zawodników reprezentujących 29 klubów judo oraz 3 przedstawicieli Jaworznickiej Szkoły Walki Wręcz Guja Jiujutsu, trenujących na co dzień styl walki Guja Jiujutsu.

Imprezę przeprowadzono na pięciu matach rozłożonych w dwóch salach sportowych MOSiR Mysłowice. Poziom rywalizacji był bardzo wysoki, co podkreślali trenerzy i kibice. W kategorii młodzików i dzieci starszych nie było początkujących, czy też słabych zawodników. W walce o cenne medale startowała czołówka Śląska oraz najlepsi judocy z ościennych województw. Tym razem uczestniczący w turnieju sportowcy z Czech oraz ze Słowacji nie odegrali znaczącej roli.

Walcząca w kategorii wagowej do 54 kg Wiktoria „Kosa” Ziober , trenująca w Centrum Mistrzostwa Sportowego GujaKan w Jaworznie, pokonała przed upływem regulaminowego czasu walki wszystkie cztery przeciwniczki, co zapewniło jej najwyższe miejsce na podium. Najpierw „Kosa” rozprawiła się z Wiktorią Gębską z „Budowlanych” Sosnowiec, którą dwukrotnie rzuciła na wazari by na koniec przytrzymać kesa gatame. Zaledwie kilka sekund zawodniczka Guja Jiujutsu potrzebowała na rzucenie na ippon Marzeny Gabryś z Hejnał Kęty oraz Martyny Widery z UKS Ippon Tychy. W decydującym o końcowej klasyfikacji starciu z Patrycją Stefaniuk nieustannie atakująca „Kosa” zainicjowała tzw. rzut poświecenia tani otoshi i sama położyła się na matę lecz nieoczekiwanie sędzia przyznał wazari zawodniczce z Tychów. Krzywdząca decyzja arbitra zmotywowała Ziober do walki o złoto. W przeciągu kilku sekund reprezentantka Jaworzna wykonała dwa efektowne rzuty, w tym o soto gari na ippon.

Na mysłowickich matach triumfował również Patryk „Gonzo” Ficoń, który czterech kolejnych rywali zwyciężył przed czasem, wykonując rzut przez plecy oraz trzymania kesa gatame. Walcząc w eliminacjach jaworznian pokonał kolejno Dawida Szymańskiego z UKS Judo Świętochłowice, Samuela Kotrć ze Słowacji oraz Kamila Burczyka z KS Gwardia Tychy. Następnie w walce o wejście do finału zwyciężył Pawła Włosińskiego z ZKJ Yamabushi Zakopane. W finale reprezentant Jaworznickiej Szkoły Walki Wręcz Guja Jiujutsu spotkał się ponownie z Dawidem Szymańskim, który mając na koncie jedną porażkę wyszedł z grupy i dzięki wygranej z półfinalistą Oskarem Związkiem z MKS Pałac Młodzieży Katowice dostał szansę walki o złoty medal. Faworytem turnieju był Ficoń. Niestety jaworznianin, który kilkakrotnie nieskutecznie zaatakował nie był przygotowany na kontratak ze strony rywala. Zdaniem trenera Tomasza Guji jego podopieczny był zanadto rozluźniony, słabo skoncentrowany. Moment nieuwagi wykorzystał przeciwnik, który po kolejnej nieudanej próbie rzutu w wykonaniu „Gonzo” błyskawicznie założył trzymanie boczne.  Ficoń był tak zaskoczony przebiegiem sytuacji, że zapomniał o właściwej technice wyjścia z tego chwytu. Nieudolnie przeprowadzane próby uwolnienia się z yoko shiho gatame nie mogły zakończyć się sukcesem. Zwycięstwo mniej doświadczonego w judo reprezentanta Świętochłowic, który tego dnia pokonał czterech utytułowanych zawodników niewątpliwie było niespodzianką.

Po rocznej przerwie do startów w judo powrócił Marcel „Jedi” Hulbój. Jaworznianin stoczył trzy walki w kategorii wagowej do 38kg młodzików, w której rywalizowali także trzej utytułowani judocy. Stojąc przed trudnym zadaniem „sparaliżowany strachem” przedstawiciel Guja Jiujutsu w pierwszym pojedynku pozwolił powalić się na plecy. Przegrana z Mateuszem Wołoszynem z UMKS Ostrowia zmotywowała „Jedi” do walki. W kolejnym starciu specjalizujący się w technikach parterowych jaworznian potrzebował zaledwie kilku sekund by dźwignią „skończyć” przed czasem doświadczonego Oliwiera Nowoka z AZS Gliwice, który wcześniej pokonał faworyta tej kategorii wagowej Nikodema Figlusa z UKS Judo Mysłowice. Po czterech walkach każdy z zawodników miał na swoim koncie jedną porażkę. Marcel Hulbój musiał zmierzyć się teraz z Figlusem. Zaraz na początku pojedynku reprezentant gospodarzy zainicjował rzut przez plecy w wyniku którego walczący znaleźli się w parterze. Jaworznianin zszedł z pleców judoki co sędzia uznał za rzut i przyznał przeciwnikowi wazari. Hulbój kilkakrotnie zaatakował i wreszcie rzucił rywala na plecy stosując tomoe nage, za co również otrzymał wazari. Zawodnik Guja Jiujutsu dwukrotnie założył judoce dźwignię wyłamująca staw łokciowy lecz silny fizycznie przeciwnik wstał z maty podnosząc jaworznianina „wyciągającego” juji gatame, wobec czego sędzia za każdym razem przerwał akcję. Starcie zakończyło się remisem i zarządzono dogrywkę. Niewiele zabrakło by doszło do sensacji lecz doświadczony Figlus minimalnie zdobył przewagę i ostatecznie zwyciężył. W kolejnej walce Oliwier Nowak pokonał przed czasem Mateusza Wołoszyna i pomimo wcześniejszej przegranej z Marcelem Hulbójem z Jaworzna reprezentant AZS Gliwice zdobył złoty medal. Przedstawiciel Guja Jiujutsu ostatecznie sklasyfikowany został na czwartym miejscu. Jedna wygrana więcej zapewniłaby mu zwycięstwo w turnieju, ale stało się inaczej.

Już w następny weekend podopieczni Tomasza Guji wystąpią w prestiżowym turnieju judo w Bytomiu.

K. Milewska


Informacje o naborze dzieci (4-13 lat) do licznych sekcji Centrum Mistrzostwa Sportowego „GujaKan” w Jaworznie: Tel. 505 444 000

180 medali zawodników Guja Jiujutsu w 2016 roku. Trenuj z najlepszymi!

[vc_facebook]

- Advertisment -

Niedziele handlowe w 2024 roku. Czy 21 kwietnia to niedziela handlowa?

W 2024 roku, podobnie jak w latach ubiegłych przypada 7 niedziel handlowych. W które niedziele mieszkańcy Jaworzna będą mogli zrobić zakupy? Niedziele handlowe w 2024...

Utrudnienia w ruchu 20 kwietnia w związku z paradą motocyklową

W najbliższą sobotę, 20 kwietnia, w Jaworznie odbędzie się parada motocyklowa. W związku z przejazdem uczestników ulicami miasta, możliwe  są utrudnienia w ruchu. Parada odbędzie...

Pana Andrzeja kłopotów ciąg dalszy

W materialne pt. „Człowiek śpi jak na bombie”, który ukazał się 8 kwietnia, opisywaliśmy niełatwą sytuację pana Andrzeja, mieszkańca Ciężkowic. Jego posesja od dłuższego...