Jak mawiają grzeczni ludzie rozrywka musi być kulturalna. Takich różnorodnych rozrywek dostarcza miłym seniorom Fundacja „Mój czas dla Seniora”. Tym razem w czwartek 27 kwietnia zaproszono do siedziby Fundacji na wiosenne spotkanie.
Całość ubarwiła muzyką jaworznianka skrzypaczka Magdalena Tokarz. Wybrała na tę okazję utwór Bacha bo, jak mówiła, jest melancholijny i wyśmienicie oddaje emocje. Zagrany po nim Paganini zaś jest brawurowy i stanowi muzyczne przeciwstawienie dla Bacha.
Swoje wiersze czytała Krystyna Łaźnia, prezes jaworznickiego UTW. Skoro wiosna się ociąga pani Łaźnia zaproponowała zimowe refleksje, ku – jak wyjaśniła – otwarciu serc dla innych. Był więc m.in. wiersz o rogatej duszy.
A czy mili seniorzy Fundacji mają rogate dusze?. Pan Wiesław przedstawił siebie jako zdeklarowanego nonkonformistę, nie lubi włączać się do stada i gdakać tak, jak wszyscy. Jest antygdakaczem. Za to pan Wirgiliusz duszy rogatej nie ma i jest całkowicie podporządkowany swojej żonie Krystynie.
Jak tam u szanownych seniorów z realizacja marzeń? Okazało się, że nie najgorzej. Pani Ewę życie zaskoczyło, spełniło się jej najskrytsze marzenie – pisze i wydaje swoje bajki dla dzieci. Pani Janina jeździ po świecie a pani Krystyna pisze wiersze, energii dodają jej kontakty z innymi ludźmi. Było to bardzo miłe spotkanie, seniorzy fundacji to rzeczywiście zadowoleni ludzie.
[vc_facebook]