Zakupy w sieci z miesiąca na miesiąc zdobywają coraz większą rzeszę wielbicieli. Są wygodne i szybkie, a dodatkowo pozwalają nam zaoszczędzić więcej czasu. Czego więc więcej trzeba? W sieci kupujemy już wszystko: zaczynając od kosmetyków, odzieży i elektroniki, a kończąc na wakacjach, nieruchomościach i samochodach. Warto jednak zastanowić się, jaki wpływ na nas mają opinie zamieszczone w sieci i jak bardzo opieramy na nich nasze wybory.
Pozytywna opinia? Biorę!
Kupno spowodowane pozytywną opinią na temat danego produktu czy usługi jest bardzo często spotykane. Wydaje nam się, że skoro dany produkt ma aż 250 pozytywnych opinii a tylko 2 negatywne to na 100% jest z nim wszystko w porządku i musimy być z niego zadowoleni. Oczywiście, z jednej strony jest to prawda, ponieważ opinie wzmacniają wiarygodność sklepu i produktu. Jednak z drugiej strony zdarza się, że kierując się pozytywnymi opiniami, kupujemy produkty, które nie są nam potrzebne lub, co gorsza, pozytywne opinie wykorzystywane są przez nieuczciwych sprzedawców. W jaki sposób? Załóżmy, że sprzedawca sprzeda 300 sztuk danego produktu i 270 klientów pozostawi pozytywną opinię. Jednak każdy kolejny klient, który wpłaci pieniądze, nie otrzyma produktu. Bazując na wielu pozytywnych opiniach, sprzedawca może oszukać tysiące osób.
Negatywna opinia? Szukam dalej
Ten mechanizm działa również w drugą stronę. Niestety niejednokrotnie jeden „negatyw” sprawia, że nie dokonujemy zakupu. Pamiętajmy, że klienci są różni i nigdy nie uda się zadowolić wszystkich. Zdarza się, że sklep lub sprzedawca ma negatywną opinię i mimo to jest solidny i rzetelny. Nigdy nie można niczego generalizować.
Jak więc kupować w sieci?
Przede wszystkim zawsze musimy mieć własne zdanie. Należy sprawdzać opinie tylko na wiarygodnych forach dyskusyjnych lub portalach takich jak np. komentarze Allegro lub np. na portalu opinie.info.pl, ale nie powinniśmy na nich opierać wszystkich swoich wyborów. Ostatecznie to przecież my płacimy i my powinniśmy decydować, czy chcemy kupić dany produkt. Pamiętajmy, że specjaliści od marketingu nie śpią i zrobią wszystko, aby nas „przekonać” do danego zakupu.
