Panie wejdą bez kłopotu, panowie nawet w szpilkach mogą mieć niejakie trudności. Multikino jest uparte. Akcja „Kino na obcasach” w rozkwicie, sale wypełnione po brzegi. Główna pani – jak mówią pracownicy o kierownik Multikina w Jaworznie – Małgorzata Malik przedstawiła cały zamysł.
Zatem panowie już wiedzą co i jak. Tym razem – we wtorek 25 października – Multikino zaprezentowało „Szkołę uwodzenia Czesława M.” Zapowiadał się ciekawy wieczór.
Atrakcji przed seansem było co niemiara. Dwie firmy kosmetyczne, pani dietetyk, jaworznicka Fabryka Talentów wprowadziły widzów, ups. – właściwie panie na widowni w doskonały nastrój.
Film jest opowieścią o artyście, który wprawdzie popada w kryzys twórczy ale za to pomaga bezrobotnym stoczniowcom w prowadzeniu szkoły uwodzenia. Po co paniom taki film?
Film zabawny i inteligentny, dialogi cięte, aktorzy grają wyśmienicie, bawiąc się rolą. Akcja ciekawa. Współczesny widz się zapewne pod wpływem filmu nad niejednym zastanowi.
Panie na widowni wyraźnie były zadowolone. Wyszły od garów, jak mówiły niektóre. Po takim seansie panów może czekać domowa rewolucja.
[vc_facebook]