Gigantyczną aferę w naszym mieście wykrył radny Marcin Kozik. Dotarł do wykazu na co pieniądze w ubiegłym roku wydawało Biuro Promocji i Informacji Urzędu Miejskiego. Sprawę nagłośnili redaktorzy Tygodnia w Jaworznie, którzy w dzisiejszym wydaniu pytają na pierwszej stronie „Czy do Urzędu wkroczy prokurator?”.
O czym mowa? Z informacji do których dotarł Marcin Kozik i redaktorzy Tygodnia w Jaworznie wynika, że w ubiegłym roku do kieszeni firmy DASO, czyli gazety Extra wpłynęło ponad 187 tysięcy złotych, a do firmy All-Info, prowadzonej przez żonę Aleksandra Tury ponad 84 tysiące złotych.
Jeden z ciekawszych przykładów wydawania publicznych pieniędzy przytaczają redaktorzy Tygodnia w Jaworznie komentując zlecenie prowadzenia wspólnego biegania dla mieszkańców przez lekkoatletkę Patrycję Włodarczyk. Podczas gdy sama Patrycja za swoją pracę otrzymała nieco ponad 1100 zł, to urząd zlecając reklamę tego wydarzenia firmie All-Info zapłacił 2000 zł za banner na stronie mojejaworzno. Dodatkowo o 430 zł za reklamę tego wydarzenia wzbogaciła się gazeta Extra.
Zdaniem redaktorów TwJ w ubiegłym roku dochodziło do kuriozalnych sytuacji. Urząd potrafił lekką ręką wydać np. 2460 zł za reklamę akcji charytatywnej „Rolkuj po nadzieję” w gazecie Extra, 738 zł za informację o akcji znakowania rowerów, czy 2337 zł za publikacje o konkursie Potrawy Regionalnej. Okazuje się, że podatników sporo kosztuje informacja nie tylko na te tematy. Za to, żeby mieszkaniec dowiedział się, w jakich godzinach pracuje Urząd Miejski w Wigilię i Sylwestra zapłaciliśmy 738 zł.
Przykładów jest znacznie więcej. Zachęcamy do lektury obszernego artykułu w „Tygodniu w Jaworznie” pod adresem: http://www.twj.pl/index.php/urzad-2/2185-czy-do-urzedu-wkroczy-prokurator w którym między innymi informacje o płaceniu ponad 3500 zł za… dmuchanie balonów.
[vc_facebook]
Zobacz na co wydawało pieniądze Biuro Promocji i Informacji (kliknij w zdjęcie, aby powiększyć):
[vc_facebook]