Szczakowianka Jaworzno w meczu 9. kolejki IV ligi, gr. śląskiej II musiała uznać wyższość LKS’u Czaniec. Gola na wagę zwycięstwa goście zdobyli w przedostatniej minucie spotkania.
„Biało-czerwoni” wydawali się mieć przewagę w tym meczu. W 5. minucie dobrą okazję miał Jakub Leda, ale potknął się na piłce. Już kilkanaście sekund później Szczakowianka grała z przewagą jednego zawodnika. Bramkarz LKS’u sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Jakuba Ledę i zablokował piłkę ręką. Sędzia nie miał wątpliwości i pokazał czerwoną kartkę. Mimo przewagi liczebnej Szczakowianka nie zdołała objąć prowadzenia.
W drugiej połowie już na początku groźny strzał głową oddał Michał Biskup, ale na posterunku był golkiper z Czańca. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, przyjezdni wykorzystali błędy Szczakowianki. Po wrzutce piłki w pole karne dopiero co wprowadzony na boisko Paweł Kozioł wpakował piłkę do siatki.
Mimo porażki Szczakowianka zajmuje nadal 11. miejsce w tabeli. W następnej kolejce Szczakowianka zagra na wyjeździe z liderem tabeli – Drzewiarzem Jasienica.
Szczakowianka Jaworzno – LKS Czaniec 0:1 (0:0)
Bramka: 89′ P. Kozioł
Szczakowianka: Budka, Smolik, Rodziewicz, Kiczyński, Dworak, A. Molenda, Biskup, Sermak, Walczak (87′ Rzeszutko), Leda (61′ K. Kamiński), Niedzielski