Jaworznickie planty od dobrych kilku dni są bardzo słabo oświetlone. Gdy tylko zapada zmrok zapadają tam egipskie ciemności. Jedna nitka oświetlenia nie działa w ogóle, natomiast po drugiej stronie świeci tylko co druga latarnia. Mieszkańcy pytają dlaczego tak się dzieje i nie kryją zdenerwowania. Okazuje się, że doszło do awarii, a urzędnicy próbują ustalić co się zepsuło.
Jedna nitka latarnii nie świeci w ogóle. Po drugiej stronie świeci tylko co druga latarnia
Pod osłoną nocy na plantach można teraz coraz częściej spotkać osoby spożywające alkohol. Mimo że pojawiają się tam regularnie strażnicy miejscy i patrolują planty (czego sami byliśmy świadkami wczoraj), to nadal nie brakuje amatorów napojów wyskokowych. Gdy tylko strażnicy skończą obchód i udadzą się w inne miejsce, na ławkach niemal natychmiast zaczyna się impreza.
Brak oświetlenia jest sporym problemem dla mieszkańców którzy albo uprawiają sport w tym miejscu, albo po prostu spacerują. Jak udało nam się dowiedzieć na plantach doszło do awarii i trwają prace, które mają na celu jej usunięcie. Problem w tym, że jak na razie nie wiadomo co takiego się zepsuło. Z awarią od tygodnia walczy wynajęta firma. Na razie – bezskutecznie. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie wszystko wróci do normy.
[vc_facebook]