Sebastian Ciągwa ze Stowarzyszenia Niezależni zwrócił się do Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w imieniu mieszkańców, z prośbą o prawidłowe oznakowanie ulicy Szymanowskiego jako drogi jednokierunkowej. Zdaniem osób, które mieszkają w tamtej okolicy, brakuje takiego oznakowania.
Problem dotyczy wyjazdu z ulicy Matejki 24 – Arkady i włączających się do ruchu samochodów w ulicę Rzemieślniczą. Przy połączeniu ul. Rzemieślniczej z ul. Szymanowskiego jest znak D-3, który jak czytamy w odpowiedzi MZDiM został wymieniony na nowy i przestawiony w miejsce lepiej widoczne przez kierowców. Jednak jak podkreśla Sebastian Ciągwa należałoby także umieścić znak B-22 lub C-4 przy wyjeździe z bloków za tak zwanymi Arkadami, ponieważ samochody często wyjeżdżają pod prąd w tamtej okolicy, być może dlatego, że kierowcy skracają sobie drogę.
Zobacz także: Walczą o progi zwalniające na Szymanowskiego
Zdaniem Sebastiana Ciagwy, ustawienie takich znaków wpłynie na bezpieczeństwo na tej drodze oraz z pewnością przyczyni się do zniwelowania sytuacji niebezpiecznych, które mogą prowadzić do kolizji.
Według MZDiM argumenty przedstawione w piśmie są nieuzasadnione.
Taka odpowiedź zdecydowanie zaskoczyła pana Sebastiana, który od stycznia br. zwraca się do MZDiM z prośbą o usprawnienie ruchu w okolicach ul. Szymanowskiego.
Batalia trwa od stycznia, niestety efektów nadal nie widać. Mamy nadzieję, że sytuację w końcu uda się rozwiązać na korzyść mieszkańców.