Trzy lata temu mieszkaniec Gigantu, pan Mieczysław Długosz rozpoczął swoją przygodę z Jaworznickim Budżetem Obywatelskim. To dzięki jego zaangażowaniu i projektom doszło do sporych zmian na boisku znajdującym się na końcu osiedla.
W pierwszej kolejności powstał plac zabaw, rok później wybudowano siłownię „pod chmurką”, a teraz złożył projekt, w ramach którego miałoby zostać wybudowane oświetlenie i monitoring. Do realizacji całego projektu przyczynił się także pan Jan Bryła, dzięki któremu w tym roku zostanie wybudowane boisko do streetballa, a boisko piłkarskie będzie ogrodzone w całości siatką.
Zobacz także: Boisko na Gigancie z JBO do naprawy?
Choć mieszkańcy mogą być zadowoleni z realizacji projektów, to niestety nie obyło się bez mankamentów. Mieczysław Długosz zwraca uwagę, że sporym problemem jest odwodnienie, które znajduje się tuż obok placu zabaw. Gdy tylko przychodzą intensywne opady pobliski plac przemienia się w basen. Na dowód pan Mieczysław pokazuje zdjęcia wykonane po nawałnicy, która przeszła niedawno przez Jaworzno. Podczas dzisiejszego deszczu plac wprawdzie zalany nie był, ale koryto odwodnieniowe było przepełnione skoszoną trawą i nieczystościami, a woda z trudem przez nie przepływała.
Matki z wózkami mają z kolei utrudniony dostęp do placu i siłowni, bowiem można się tam dostać tylko po schodach, brakuje podjazdu dla wózków. Jest także alternatywna droga, ale wówczas trzeba przejść dobrych kilkaset dodatkowych metrów.
Fajny basen?
Ha kurwa, bo to Jaworzno.. 😐
Czy tylko ja na tym zdjęciu widzę plac zabaw a nie boisko ?
Poza powyższym dalej nie ma podjazdu dla matek z wózkami i niepełnosprawnych (a jest tam fajna siłownia pod chmurką) tylko schody 🙁
Adam ja widze baaasen
Uuuu…no jest kilka mankamentów, ale mam nadzieje ze szybko zostaną skorygowane, niepokoi tez brak siatki ochronnej w jednym miejscu (akurat na wprost placu zabaw)odgradzającej boisko, bylam swiadkiem kilku niebezpiecznych sytuacji gdy pilka akurat przez to feralne miejsce trafiała wprost na plac zabaw gdzie byly maluchy, warto byloby uzupelnic ten ubytek aby dzieci na placu byly bezpieczne, poza tym monitoring mógłby odstraszyc te szemrane grupki bytujące wieczorową porą na ławkach po których zostają porozbijane na chodniku butelki po wiadomym trunku. Mysle ze troche poprawek i z fajnego miejsca zrobi sie jeszcze fajniejsze, tym bardziej ze niedługo z nowopowstałego bloku przybedzie użytkowników:)
Sie ludzie zachowac nie potrafia i przez to normalni bede cierpiec. Stoi kilka koszy, przeciez to logiczne ze jak bedzie spokoj to nikt nic nie bedzie do nikogo mial a żule butelki zutylizuja zeby za czesto wywozic nie trzeba bylo 😀
Boisko,boisko…basen wam wybudowali a nie boisko…