Z piłką potrafi zrobić to, co gwiazdy światowego futbolu, choć może i nawet więcej. Na murawie wprawdzie nie biega, ale na co dzień uprawia bardzo trudną dziedzinę sportu jaką jest freestyle football. Dawid „Ziomal” Ziomek, jaworznianin, trenuje już od dziesięciu lat i ma sporo sukcesów w tej dziedzinie.
Paweł Jędrusik: Dawid niedawno opublikowałeś film na dziesięciolecie swojej przygody z freestyle football. Jak wspominasz początki z tym sportem, jakie one były?
Dawid „Ziomal” Ziomek: Początki są zawsze trudne, ale każdy kolejny wykonany trik motywował do dalszej pracy. Treningi rozpocząłem w październiku 2006 roku, więc pogoda już nie dopisywała, była coraz gorsza, a miejsca do treningu nie było. Pamiętam, że wieczorami trenowałem w okolicach sklepów, gdzie było choć trochę światła.
PJ: Przez te dziesięć lat odniosłeś sporo sukcesów. Które z nich są dla ciebie szczególnie ważne?
DZ: No tak, trochę się tego uzbierało. Które były szczególne? Myślę, że pierwszy wygrany turniej, zwłaszcza, że po urazie kolana w 2010 roku bardzo ciężko było mi wrócić do dobrej dyspozycji. Ta wygrana uświadomiła mi, że jeżeli się ciężko trenuje i wierzy w siebie, to da się osiągnąć naprawdę bardzo dużo.
PJ: Miałeś okazję prezentować pokazy freestyle footballu w różnych miejscach, nawet za granicą. Gdzie występowałeś?
DZ: Miałem przyjemność występować na wszelakiego rodzaju imprezach, począwszy od sportowych, po wieczorowe, gdzie trzeba było się w moment wcielać w rolę kelnera. Odwiedziłem także sporo krajów, między innymi: Anglię, Izrael, Niemcy, Austrię, Belgię, Hiszpanię czy Czechy.
PJ: Jakie są twoje marzenia związane z freestyle footballem. Co jeszcze chciałbyś osiągnąć?
DZ: Wiadomo, im większe wyzwania, tym większa motywacja do realizacji celu. Na pewno chciałbym jeszcze powalczyć o najwyższe miejsca w turniejach i jak najczęściej występować na scenie. Chciałbym, żeby freestyle football ciągle rozwijał się w naszym kraju. Mamy też kilka pomysłów z moją grupą R-Style, ale jeszcze trochę za wcześnie, żeby o tym mówić.
PJ: Dzięki za rozmowę!
DZ: Dziękuję i pozdrawiam wszystkich mieszkańców Jaworzna!
Z Dawidem „Ziomalem” Ziomkiem rozmawiał Paweł Jędrusik