Po oględzinach policja przekazała sprawę martwych zwierząt, które jeden z mieszkańców znalazł w okolicach rezerwatu Sasanka do jaworznickiej prokuratury.
O sprawie pisaliśmy tutaj: Szczątki zwierząt w okolicach Sasanki. Na miejscu kryminalni
W momencie odkrycia zwierząt sprawa została zgłoszona na policję. Gdy funkcjonariusze wykonali oględziny na miejscu sprawę przekazali do jaworznickiej prokuratury, która wszczęła śledztwo. Najprawdopodobniej będzie to śledztwo w sprawie składowania odpadów i substancji zagrażających środowisku w miejscu do tego nie przeznaczonym. Grozi za to kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
, ?
Pojebani ludzie
Gratuluję kultury wypowiedzi i zasobu słów. BTW ten rezerwat jeszcze istnieje? Ile sasanek sobie liczy?
co ludzie mają w głowach …
Ale hobbista popapraniec…