W Szczakowej w niedziele przed południem uczczono pamięć kolejarzy zamordowanych przez gestapo w styczniu 1942 roku.
Kolejarze zostali powieszeni w ramach akcji odwetowej za działalność sabotażową przeciwko niemieckim transportom wojskowym, przejeżdżającym przez stację w Szczakowej. Wyrok został wydany przez sąd policyjny, obradujący pod kierunkiem Rudolfa Mildnera. Skazańców przywieziono z więzienia w Mysłowicach, z rękami skrępowanymi drutem kolczastym, niektórzy mieli zagipsowane usta. Egzekucję, przeprowadzoną przez 83 batalion policyjny i oddziały SS pod nadzorem Gestapo, musieli oglądać mieszkańcy Szczakowej, spędzeni pod przymusem przez policję.
W kwietniu 1944 roku Niemcy dokonali ponownej egzekucji w tym samym miejscu, tym razem zamordowano kolejnych 6 kolejarzy.
Pomnik dla upamiętnienia pomordowanych postawiono w miejscu egzekucji, w 1979 r. Jest to jeden z obiektów uznanych za miejsce pamięci narodowej.
Pod pomnikiem, w niedzielę 24 kwietnia, złożono kwiaty i odśpiewano hymn narodowym. Następnie przedstawiciele władz miasta, przedstawiciele stowarzyszeń, szkół, harcerze oraz mieszkańcy przeszli do kościoła pw. św. Elżbiety Węgierskiej, gdzie odbyła się msza św. w intencji pomordowanych kolejarzy.
Pamięć o poległych kolejarzach
Zginęli wówczas: Edward Bernisz, Ignacy Chechelski, Franciszek Drabik, Jan Jura, Tadeusz Kasperczyk, Szczepan Kolka, Józef Kowalczuk, Tadeusz Lis, Izrael Mandelbaum, Jan Maślanka, Stefan Merta, Władysław Michalik, Jakub Paluch, Antoni Radomski, Józef Rogoziński, Franciszek Spytek, Franciszek Szymiec, Jan Ślusarczyk, Józef Ślusarczyk, Andrzej Ślusarczyk, Józef Warzecha, Mikołaj Woroniec.