Cztery zastępy straży pożarnej i policja zostały postawione na równe nogi około godziny 11:00. Ktoś poinformował dyżurnego straży o pożarze jednego z domów jednorodzinnych przy ul. Wolności w Szczakowej. Na miejscu okazało się, że był to fałszywy alarm. Na domiar złego strażacy uważają, że ktoś celowo wprowadził ich w błąd.
To nie pierwszy głupi „żart” w naszym mieście. Strażacy przypominają, że wszystkie rozmowy z dyżurnym są nagrywane, a wobec sprawców takiego zamieszania będą wyciągane surowe konsekwencje, nie tylko finansowe. Strażacy nie mogą zlekceważyć informacji o pożarze, gdy być może zagrożone jest ludzkie życie, a przecież w tym samym czasie mogą być potrzebni gdzie indziej.
Hmmm… nie wie ktoś co się działo tak z 2-3 tygodnie temu na tęczowej na Gigancie? Kilka radiowozów staży pożarnej, policja. Nikt o niczym nie pisał. Też jakiś głupi żart?
Ale fajnie
Co w tym fajnego ?chyba tylko to że ktoś za to zapłaci
Ludzie mają nawalone w mózgu… Za takie coś to tydzień paki i miesiąc robót społecznych.
idioci
Głupich nie sieją, tacy się rodzą