Energetycy świętowali z okazji dnia swojego patrona. To właśnie 14 sierpnia 1941 roku zginął męczeńsko, z zamiłowania elektryk, patron św. Maksymilian Maria Kolbe. W uroczystej mszy świętej, która odbyła się w Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy na Osiedlu Stałym wzięli udział: wiceprezes zarządu ds. strategii i rozwoju Tauron Polska Energia Stanisław Tokarski, dyrektor Tauron Wytwarzanie Kazimierz Szynol, byli i obecni pracownicy elektrowni, związkowcy oraz zaproszeni goście.
W kazaniu ksiądz nawiązał do postaci św. Maksymiliana Kolbego – męczennika i patrona energetyków. Porównał go do oszlifowanego diamentu, przytaczając historię Antwerpii, która słynie z najlepszych szlifierzy uprawiających ten zawód z pokolenia na pokolenia oraz sprzedaży diamentów na całym świecie.
To porównanie do najsłynniejszego miasta z diamentami pokazało, że diament dopiero po oszlifowaniu w rękach fachowców zyskuje wartość. Tak samo jest z chrześcijaninem, który swoim życiem zbliża się do Boga. Swoim życiem i męczeńską śmiercią w obozie koncentracyjnym święty pokazał swoją miłość do Boga i do bliźnich.
Po uroczystej mszy świętej wokół kościoła udała się procesja z Najświętszym Sakramentem.
Z okazji Dnia energetyka redakcja gazety „Co Tydzień” oraz portalu www.jaw.pl życzy wszystkim pracownikom satysfakcji z wykonywanej pracy, wielu sukcesów zawodowych, pozytywnej energii na co dzień oraz powodzenia w życiu osobistym.
Tradycyjnie, jak co roku popołudniu energetycy wraz z rodzinami świętują na stadionie Azotania.
No to poświętowali jak cholera. Wszyscy energetycy będą happy. Proboszcz zarobił 🙂