Podczas badania technicznego diagnosta sfotografuje samochód, potwierdzeniem będzie naklejka na szybie. Jest projekt założeń do nowelizacji prawa o ruchu drogowym.
Spóźnialscy zapłacą dwa razy więcej za badanie. Przybędzie też obowiązkowych dokumentów, które kierowcy będą musieli wozić przy sobie. Obok dowodu rejestracyjnego i poświadczenia opłaty składki z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu trzeba będzie także posiadać zaświadczenie potwierdzające dopuszczenie samochodu do ruchu. Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, w Skandynawii, gdzie jeżdżą stosunkowo młode auta, „bez pieczątki” ze stacji kontroli wyjeżdża nawet 30% samochodów. Na Łotwie badań nie przechodzi aż połowa pojazdów. W Polsce zaś, gdzie średni wiek auta to 15 lat diagności „nie przepuszczają” tylko 2% aut. Czy to dowód na niską jakość badań w naszym kraju?
– Dysproporcja pomiędzy wykrywaniem usterek na SKP w krajach Skandynawii i Polski wynika z faktu, że u nas jest rynek „klienta”, a nie stacji diagnostycznych – tzn. klient ma prawo wyboru spośród 4,5 tys. Stacji Kontroli Pojazdów w Polsce, w której stacji chce zrobić przegląd – i słusznie. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy diagnosta stwierdzi, że auto ma poważne usterki (co automatycznie uniemożliwia zaliczenia badania). Wówczas kierowca może pojechać takim autem do innej stacji kontroli.
W myśl nowelizacji przepisów taki proceder nie będzie miał już sensu, bo kierowca przyjeżdżając do wybranej SKP automatycznie zostanie zapisany w systemie CEPiK – „pojazd przyjechał na badanie techniczne”. Diagnosta pobierze należność za badanie techniczne z góry i będzie zobligowany do odnotowania wszelkich informacji na temat stanu technicznego pojazdu w systemie. Więc nawet jeśli auto trafi do następnej stacji diagnostycznej, bo kierowca nie przejdzie badania technicznego, to historia informacji o pojeździe będzie już w CEPiKu – dostępna dla innych stacji.
– Nowelizacja przepisów wynika z zapisów dyrektywy unijnej. Celem jest m.in. zdyscyplinowanie kierowców w zakresie dbałości o stan techniczny pojazdu, który jest nierozerwalnie związany z bezpieczeństwem ruchu drogowego
Życzymy bezpiecznej drogi
Ja myślę, że w pierwszej kolejności powinno się wprowadzić dyrektywą unijną płacę minimalną 1600 euro miesięcznie albo równowartość tej sumy w złotych po przeliczeniu kursu a potem dopiero innymi dyrektywami resztę.
Wtedy na pewno Polacy kupowali by sobie nowe samochody i problem by się rozwiązał.
Skoro wszyscy tak się wzorują na bogatych unijnych krajach to czemu z zarobkami się nie wzorować??
Lepiej kraj do ruiny doprowadzać głupimi przepisami, które nie mają odzwierciedlenia z rzeczywistością.
PO już dziękujemy. Na szczęście wybory juz niedługo.
A co do badań technicznych na wysokość zarobków?? Gdzie te ruiny widzisz skoro o mich piszesz??
A to ma, że jak byś zarabiał tak jak w unii zarabiają to byś sobie co kilka lat nowy samochód kupował i na badaniach był byś góra 2 razy i byś je bez problemu przeszedł. Pierwszy raz po 3 latach a drugi po pięciu.
A jak ktoś zarabia gówniane pieniądze to musi jeździć niestety rupieciem i potem jest problem jak jedzie na badania techniczne.
Szkoda tylko, że wszystko się dostosowuje do wymogów unijnych tylko nie zarobki.
Inna sprawa, że nawet jak ktoś ma stary samochód a o podstawowe rzeczy dba to i przegląd bez problemu przejdzie. Tylko, że większość ludzi niestety olewa pewne rzeczy i potem na przeglądzie dopiero wszystkie zaniedbania wychodzą.
wystarczy, że przed przeglądem zaliczy się warsztat i wszystko będzie grało. Skoro ktoś nie dba o samochód to co szuka na drodze.Jak chce zaoszczędzić to niech drałuje na nogach
No właśnie o to chodzi. Większość niestety przegląd traktuje jako narzędzie do wykrycia usterek i mają pretensje, że im nie chce diagnosta podbić jak im koło odpada bo wahacze mają wyrąbane albo hamulec mają na jednym kole z 4 kół a ręcznego w ogóle nie ma. 🙂
Ale przecież auto jeździ to wszystko gra.
I dla takich właśnie potrzebne jest, żeby ich było stać na nową furę bo by musieli co chwila na przegląd samochodu jeździć żeby gwarancji nie stracić.
Bo jak się ma starą brykę to po co jechać od czasu do czasu posprawdzać czy wszystko jest ok.
piszesz to z autopsji?
ty pajacu tego swojego fioletowego złoma na pewno nie zarejestrujesz. jak diagnosta zobaczy twoją facjatę to cię nawet nie wpuści na stację. 🙂
Ganicu(ta)sie o jakim fioletowym złomie znowu piszesz??? Znowu twoje fobie górują nad logiką. Ale u ciebie to normalne. Zajmij się komputerami w spółce w której udajesz że pracujesz a nie staraj się zaistnieć.
to ty pajacu starasz się zaistnieć bo w każdym poście wtrącasz swoje debilne komentarze. siedź lepiej w piwnicy i stamtąd nie wyłaź wąsiasta kreaturo.
Ooooo nowe słowo.Kto tobie podpowiedział bo sam byś na nie nie wpadł. A co do piwnicy to trzymam tam piec CO i jest tam miejsce dla takich ograniczonych jak ty małych zakompleksionych ludków
W robocie trzymasz ten piec do CO czy w piwnicy w bloku? bardzo ciekawe. dostałeś go w ramach dobrze pełnionych obowiązków czy zapierdzieliłeś ?
jak jesteś takim głupkiem to raczej ten piec ci się nigdy nie przyda bo nie będziesz go miał gdzie zamontować pajacu.
ganicu(ta)sie a skąd masz wiadomość, że jakoby mieszkam w bloku??? A co do zapierdzielania czegokolwiek to raczej ty z tego słyniesz
Z tego samego źródła co ty pajacu, że jestem jakimś informatykiem w jakiejś spółeczce.
Czyli masz lepkie rączki Bogdanie O vel ganicu(ta)sie.
Hehe jak zwykle yntelygentny wywód debila trzymającego piec do CO w piwnicy w bloku..
Wyjdź z piwnicy na słońce to może ci się rozjaśni w tej twojej ciemnej łepetynie.
A już myślałem, że prezes wypierdzielił ciebie z roboty za lepkie łapki,ale widać dał ci jeszcze jedną szansę. Za dobrze donosisz na innych ( nie piszę kolegów bo ich nie masz)
Chyba o sobie piszesz wąsiasta kreaturo z piwnicy.
Napisz lepiej co tam u twojej „dzewczyny” co często myli jamę ustną z męskim rozporkiem.
Widzę, że jeden duchowny dalej tam moczy u niej swoje kropidło. 🙂
ganicu(ta)sie ty widzisz??? Znowu zajmujesz się sprawami które ciebie gó….no powinny obchodzić. Pilnuj swojego albinosa aby ktoś ( co raczej nierealne z uwagi na jej powiedzmy „urodę”) nic w niej w twoim zastępstwie nie zamoczył
skorpionie{ku}tasie jak to jest, że ty taki zagorzały przeciwnik czarnych, napierdzielasz tutaj na nich na forum a twoja oblubienica jednemu z nich daje w krzakach i nie tylko. nie bierze cie obrzydzenie jak cie potem dotyka albo gmera ci w gębie po tym jak wcześniej tadkowi grzebała w majtkach a on moczył u niej swoje kropidło? 🙂
Musi to być dla ciebie katastrofa. bleee. I tak dzielnie bronisz tutaj jej honoru.
Gaicu(ta)sie ale ciebie boli,że ciebie nie dotyka,że tobą się nie interesuje,że musisz z takim mutantem jak twoja żona siedzieć w domu bo gdziekolwiek z nią się pokazać to wtyd totalny, Jak z ciebie wychodzi taki mały zakompleksiony człeczek,któremu żółć z bezsilności resztki rozumu odbiera
skorpionie[ku]asie ten opis (mały zakompleksiony człeczek) to mi pasuje bardziej do ciebie. Jeszcze można by dodać z paskudną gębą do kompletu.
co do twojej „laski” to powiem tak. może są zboczeńcy, których coś takiego kręci ale ja już ci kiedyś napisałem, że czegoś takiego bym kijem nie dotknął.
ale widzę, że tobie nie przeszkadza, że po księdzu ty sobie moczysz czasami.
skoro tak wolisz to napiszę duży tłusty zakompleksiony ganicu(ta)sie z paskudą gębą do kompletu. To, że wolisz chłopaków to już udowodniłeś. Ciekawe dlaczego twoje „piękno” dalej przy tobie siedzi czy to z powodu litości nad tobą , czy też z obawy,że nikt inny nawet tak „piękny” jak ty nie spojrzałby na nią.
rozumiem cię doskonale, że to bolesny temat dla ciebie bo ty taki zagorzały przeciwnik czarnych a dziewczyna jednemu z nich daje. całkowicie rozumiem twoją wściekłość pajacu. 🙂
co do chłopaków to chyba już kiedyś zostało wyjaśnione, że to ciebie koledzy wykorzystują w piwnicy więc to chyba ty masz problem z tymi tematami a nie ja.
Ksiądz jest osobą publiczną więc jak śmiga swoją parafiankę to wzbudza tym zainteresowanie parafian. 🙂
Tym bardziej jak później ta parafianka daje występy w swojej parafii w której mieszka i kopuluje z księdzem. 🙂
Ale podobno z księdzem to nie grzech tym bardziej, że od razu po może się wyspowiadać. 🙂
To zdecyduj się jawmanie vel ganicu(ta)sie czy ten ksiądz to w jakiej jest parafii. Jeszcze nie tak dawno pisałeś, że w Dąbrowie Górniczej a teraz już ją zmienił. Najlepiej idź poskarż się swojemu przyjacielowi z Jelenia on ciebie wysłucha, przytuli da dostęp do mózgu czego tak bardzo ci brakuje
Tak czytam te komentarze i muszę potwierdzić, że rzeczywiście jeden ksiądz były proboszcz kręci się po jednej posesji. Tylko przeważnie biega z miotłą po „cywilnemu” i zamiata plac. Ale rzeczywiście czasami odprawia mszę w dzielnicowym kościele i wtedy już występuje w sutannie. Wieść gminna niesie że proboszcz to podobno jego koleś jest i pomaga mu w trudnych chwilach. I podobno zbałamucił parafiankę co ma każde dziecko z kim innym.
Ale w sumie chłop porządny bo kobicie trzeba pomóc w potrzebie. Sama bez chłopa sobie nie poradzi.
Bo nie trafiła na chłopów tylko na cioty
No za to teraz taki ksiądz wyposzczony to na pewno się sprawdzi. Tym bardziej, że na pewno ma kasy bo był proboszczem. A, że zmoczył d.upę to trudno. Odbębni karę na innej parafii, ludzie zapomną to gdzieś się zainstaluje koleś. Tylko problem jest taki, że podobno w seminarium wyposzczeni kolesie atakują jeden drugiego to na pewno zasmakował takiej przygody. A tacy to chyba ciotami się zwą.
Taki ksiądz to atrakcyjny jest jak ma kasę. Jak go wypierdzielą to tarci na atrakcyjności.
Dlatego jest on obiektem pożądania jawmena vel ganicu)ta)sa. On potrzebuje wyposzczonego faceta, a zarazem sponsora do płacenia alimentów. Tylko boli go, że on woli kobiety a nie chłopaczków nawet tych niedouczonych,
Nic tylko pogratulować takiej matki. Ja jak bym miała taką matkę to ze wstydu bałabym się wyjść z domu.
Nie ma to jak po dwóch porażkach zabrać się za księdza. Katastrofa.
Dwa razy trafić na cioty to naprawdę porażka,ale skod miała wiedzieć ,że obaj mają ciągotki do facetów. Dowiedziała się po fakcie. A co do księdza…. ciekawe dlaczego ta druga ciota nie wykorzystała swoich i swojego przyjaciela wiadomości podczas sprawy rozwodowej. Z tego co wiem to dużo krzyczał o dowodach i skończyło się jak zawsze u niego na krzyku.
Ale co Ty tutaj piszesz o udowadnianiu czegoś na sprawach rozwodowych. Faktem jest, że ten ksiądz ani nie chodzi kanałami ani nie ma czapki niewidki ani też ludzie nie zamykają oczu jak go widzą. A to, że biega po tej posesji bez sutanny w świeckich ciuchach świadczy tylko o tym, że nie chodzi tam z posługą kapłańską. Gość nie mieszka już w Jaworznie więc chyba tam chodzi prywatnie. I co chcesz tutaj udowodnić skorpion, że nic się nie dzieje? To ci się raczej nie uda chyba, że jesteś jakiś zaślepiony.
Rzeczywiście jedziesz tutaj na księży na forum a potem nagle stajesz w obronie jednego z nich. Dziwne.
A ja napisałam, że wstyd by mnie było jak by moja matka prowadzała się z księdzem i tyle. Widocznie dla Ciebie to jest normalne, że dzieci żyją w takiej patologii.
Widzę,że wzorem ganicu(ta)sa vel jawmana lubisz zajmować się kto kogo i kiedy odwiedza. Jakby przyjeżdżał po kryjomu.chował się przed sąsiadami to przyznałbym Ci rację, że coś tam jest nie tak. Skoro jest oficjalnie to daj sobie spokój. No chyba,że ktoś przyjeżdża do ciebie z odwiedzinami i wśród sąsiadów od razu jest to twój kochanek i popychacz. No to gratuluję sąsiadów. A jak już wspomniałem oskarżać kogoś zawsze można jak się ma jakieś dowody w tym wypadku są to oszczerstwa( jeżeli wiesz co to słowo znaczy). Skoro kochający inaczej z Jelenia nie przedstawił żadnych dowodów przed sądem i siedział cicho, a sprawę o rozwód nie on wniósł to o czymś to świadczy. Z resztą wystarczy porozmawiać z jego sąsiadami dlaczego szukał żony spoza Jelenia. Te do których startował znały jego skłonności.
Aha. Czyli pisanie, że ksiądz chodzi na bzykanie do matki dwójki dzieci jest oszczerstwem ale pisanie, że ktoś jest gejem i lubi chłopców to już nie jest oszczerstwo. Ciekawe podejście. Pewnie byłeś czyimś materacem skoro posiadłeś taką wiedzę. Widzę, że według Ciebie dość sporo facetów na forum lubi chłopaków.
Nie miałeś może ty jakiegoś problemu z tymi tematami bo widzę, że wywoluje to u Ciebie tutaj jakieś negatywne emocje.
Należy rozumieć, ze tylko co Ty skorpionie tutaj napiszesz jest prawdą i tego się trzeba trzymać. 🙂
Napisałaś: ” Czyli pisanie, że ksiądz chodzi na bzykanie do matki dwójki dzieci” to znaczy,że byłaś wraz z ganicu(ta)sem vel jawmanem wspomnianym przez Ciebie materacem? Co do skłonności jawmena do chłopców jak już wspomniałem jestem jego sąsiadem ( czy chcę czy nie ale jestem) i wiele widziałem jak i wiele słyszałem o jego osiągnięciach. To daje mi podstawy twierdzić o jego przypadłości.
Koleś powiem ci jedno. Mam sąsiadów kretynów ale aż takiego debila jak ty nie kojarzę.
Proponuje ci kretynie zrobić sobie takie poważne badania bo z tych bredni co tutaj wypisujesz wynika, że jesteś niepełnosprawny umysłowo.
Albo walnij się tak konkretnie o ten piec do centralnego co trzymasz w piwnicy. Może ci się coś poprzestawia w tej twojej durnej łepetynie.
Kiedyś ci napisałem, że mieszkam koło tej twojej lafiryndy wytapetowanej a ty z tego co kojarzę mieszkasz na Osiedlu Stałym więc chyba nie jesteś moim sąsiadem.
jawmenie pochodzisz z takiej bardzo katolickiej rodzinki a kłamiesz jak najęty.jak twój przyjaciel z jelenia. To że jadąc do pracy i do domu przejeżdżasz koło domu twojej obsesji, to wszyscy wiedzą bo ciebie widują. Nie jak twierdzisz: „mieszkam koło tej twojej lafiryndy wytapetowanej ” bo byś musiał powiedzieć, że mieszkasz i koło jej byłego bo takie duże koło zataczasz. A z twoim kojarzeniem to różnie bywa,ale tym razem nie trafiłeś. Chociaż prawda kiedyś napisałeś,że mieszkam na ul.Jaśminowa
Zapewniam Cię skorpionie że żadne wycieczki z kimkolwiek po to by pooglądać twoją koleżankę kopulującą z księdzem mnie nie interesują. Mam ciekawsze zajęcia.
Twierdzisz, że ktoś rzuca oszczerstwami a sam robisz dokładnie to samo. A ktokolwiek Ci zwróci uwagę od razu naraża się na obelgi z Twojej strony. Jak widać wydaje Ci się, że pozjadałeś wszystkie rozumy i we wszystkich tematach jesteś tutaj najmądrzejszy.
Dla mnie taki ktoś nie jest partnerem do rozmowy.
Pozdrawiam.
wydaje mi się, że to nie jestem adresatem twoich słów. To nie ja ubliżam sąsiadom od kretynów debili a jawmen więc przemyśl co piszesz. No chyba, że wspomnienie o arcykatolickiej rodzinie jawmena jest obelgą to bardzo przepraszam ale nie za niego i jego rodzinę.