Mieszkańcy bloków przy ul. Zofii Nałkowskiej chcieliby, aby przy budynkach powstały ogródki. Jeden z mieszkańców próbował zagospodarować jeden z nich, ale ogródek bardzo często był dewastowany. Część mieszkańców zamiast poruszać się chodnikiem przechodziło na skróty przez ogródek.
Problem powinien być jednak wkrótce rozwiązany, bo jak dowiedzieliśmy się u zarządcy nieruchomości – firmy Gwarek, w planach jest ogrodzenie ogródków i zagospodarowanie ich. Nie ma jeszcze określonego terminu wykonania prac, ale wkrótce mieszkańcy powinni już cieszyć się zazielenioną okolicą.
Patrząc na relację wychodzą pewne nieścisłości, niedociągnięcia i niewiedza:
– nie mieszkańcy (właściciele mieszkań) chcą ogródków a jeden z (sic!) najemców,
– spółdzielnia nie zdecyduje bo po pierwsze (szanowni redaktorzy) nie jest to spółdzielnia tylko wspólnota, a po drugie decyzje co do zagospodarowania terenu wokół wspólnoty podejmuje się stosowną uchwałą właścicieli nieruchomości – zarządca nieruchomości którym jest firma „Gwarek” taką uchwałę zrealizuje,
– o ile oczywiście teren wokół nieruchomości należy do wspólnoty (w formie własności lub dzierżawy),
– jeśli zarządca podejmie się (na podstawie uchwały wspólnoty) wykonania ogrodzenia terenu to jego koszt będą musieli pokryć WSZYSCY właściciele mieszkań w tym bloku (przypomnę, że pan z materiału nie jest właścicielem a jedynie najemcą – jeśli wynajmuje od miasta wtedy za tą część zapłacą wszyscy mieszkańcy),
I dalej… jak rozumiem szanowny pan będzie pokrywał opłaty jakie wnosi wspólnota z tytułu podatku gruntowego za teren jaki planuje sobie „zagospodarować”? W tej chwili podatek jest dzielony między wszystkich właścicieli. Wie, że wspólnota może w uchwale ustalić stawkę za dzierżawę danego m2 terenu? W końcu jest to śródmieście.