Redaktor gazety „Co tydzień” przegrał dziś w sądzie apelacyjnym w Katowicach. Rozprawa odbyła się z powództwa Pawła Silberta. Prezydent Silbert zarzucał redaktorowi naczelnemu Józefowi Matysikowi, że w jednym z numerów tygodnika przedstawił jego wizerunek z czarnym paskiem na oczach. Miało to wg niego sugerować, że toczy się przeciwko niemu postępowanie sądowe, mające na celu wydanie wyroku skazującego, a w rzeczywistości był stroną postępowania przed Regionalną Izbą Obrachunkową.
W pierwszej instancji sąd dał wiarę argumentacji powoda i nakazał przeproszenie go na łamach gazety, wpłatę na rzecz Stowarzyszenia Osób z Upośledzeniem Umysłowym kwoty 5 tys. zł oraz zwrot kosztów postępowania sądowego.
Matysik w apelacji zarzucał wyrokowi naruszenie Konstytucji RP, przekroczenie granic swobodnej oceny materiału dowodowego, brak logiki wywodu w uzasadnieniu oraz jego nierzetelność. Ponadto, podczas ostatniej rozprawy przedstawił trzy istotne mankamenty wyroku pierwszej instancji:
Po pierwsze. Wyrok ten kreuje człowieka łamiącego prawo na bohatera.
Po drugie. Wyrok jest próbą wprowadzenia w Polsce zasady „świętych krów”. Tzn. że wizerunek zwykłego obywatela w przypadku wykroczenia należy zakamuflować np. czarnym paskiem na oczach, a wizerunek osoby na wysokim stanowisku już niekoniecznie.
Po trzecie. Wyrok gwałci sumienie dziennikarza, zmuszając go do opublikowania treści niezgodnych z prawdą. W tym przypadku chodzi o fragment tekstu przeprosin, w którym dziennikarz ma napisać nieprawdę: „Artykuły te stanowiły umyślną manipulację faktami”.
Zapytany przez sędziego, jakie były zatem jego intencje, Matysik odpowiedział: – Moją intencją było rzetelne przedstawienie istotnych informacji na temat osoby sprawującej władzę w Jaworznie.
Niestety, niewiele to pomogło. Sąd oddalił apelację i dołożył Matysikowi do pokrycia koszty drugiej instancji.
Na tym jednak nie koniec. Matysik zapowiada wystąpienie o kasację wyroku, a jak i to nie pomoże, powalczy o swoje prawa przed Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu.
Grażyna Haska
[vc_facebook type=”standard”]
Na pewno jest to PIENIACTWO !
Tylko wątpliwość ? Kto, i dlaczego zaczął ? Kto jest myśliwym, a kto zwierzyną ?
Matysik miał zapłacić 3000pln+2600pln I ins.k.s.+2600pln II ins.k.s. razem 8200pln – czy już zapłacił?
kiedy Medialny Reportaż Filmowy z „posypania głowy popiołem” i przeprosinami dla Pana Prezydenta Jaworzno Pawła Silberta ?
„…Matysik odpowiedział: – Moją intencją było rzetelne przedstawienie istotnych informacji…”
Tak samo jak „rzetelnie” przedstawił rozliczenie jednej partii po wyborach…
Rzetelnie powinien rozliczyć wszystkie partie by czytelnik w obiektywny sposób mógł sam wyrobić sobie zdanie.
Bo ja do tego czasu nie wiem ile kosztowała kampania Pana Senatora – a jego Przeciwnika znam co do grosza.