W Miejskiej Bibliotece Publicznej odbyło się spotkanie autorskie z Jarosławem Kretem pod hasłem „Moje podróże”. Gdy pojawia się ktoś znany z telewizji ogólnopolskiej część osób może przyjść aby zobaczyć celebrytę. I jeżeli w licznym gronie zebranych był ktoś, kto „przyszedł” na celebrytę bardzo, bardzo się rozczarował. Gdyż było to spotkanie z podróżnikiem zafascynowanym miejscami, do których się udaje i odkrywającym te miejsca w specyficzny dla siebie sposób. Nie przez pryzmat pocztówkowych widoków, ale szukając ducha miejsc i ich szczególnej atmosfery.
Spotkanie trwało dwie godziny 45 minut. Jarosław Kret przez cały czas opowiadał o swoich wyprawach w sposób zajmujący i dowcipny. Nie można się było znużyć słuchając wywodów autentycznego pasjonata podróży.
Takie spotkania mają swój głęboki sens, gdyż poprzez pryzmat osobowości podróżnika możemy posłuchać o miejscach, do których nie będziemy mogli się wybrać choćby z powodu ograniczeń finansowych. Może też się zdarzyć, że ktoś „zarażony” pasją poznawania świata uskłada na jedną, drugą, czy kolejną wyprawę i będziemy mogli go posłuchać, tak jak wczoraj z uwagą słuchaliśmy Jarosława Kreta.
[vc_facebook type=”standard”]