„Cudze chwalicie,Swego nie znacie,Sami nie wiecie,Co posiadacie”.- Stanisław Jachowicz
Po tłustych latach koniunktury gospodarczej, górnictwo węgla kamiennego staje się solą w oku polskiego rządu. Plany restrukturyzacji branży wydobywczej oparte na filarze całkowitej likwidacji 4 kopalń Kompanii Węglowej są świadectwem bezradności i braku podstawowego przygotowania merytorycznego dotyczącego tej części przemysłu ciężkiego. Za trwale nierentowne i przeznaczone do likwidacji zostały uznane kopalnie: „Pokój”, „Sośnica-Makoszowy”, „Bobrek- Centrum” oraz małopolska kopalnia Brzeszcze. To co dla państwa jest nierentowne, dla prywatnych przedsiębiorców jest przysłowiową kurą znoszącą „złote jaja”. Tak być nie musi! Mamy pozytywne doświadczenia w zakresie restrukturyzacji sektora wydobywczego. Skorzystajmy z dobrych, polskich pomysłów, które zdały egzamin restrukturyzacyjny górnictwa węgla kamiennego.
Podczas pierwszej reformy branży wydobywczej pod koniec lat 90 XX wieku zlikwidowano ponad 20 kopalń. Jednym z zakładów przeznaczonych do natychmiastowej likwidacji była KWK Jaworzno, uznana za trwale nierentowną. Jednak jaworznicka kopalnia została uratowana! Dlaczego? Bo nikt nie wierzył w sukces i zwyczajnie nie przeszkadzał.
Pionierska restrukturyzacja KWK Jaworzno pod koniec lat 90 XX wieku i powstanie Zakładu Górniczo-Energetycznego Sobieski Jaworzno III okazała się gospodarczym i społecznym strzałem w dziesiątkę. Na bazie infrastruktury kopalni Sobieski oraz wybranych elementach dwóch likwidowanych kopalń, został zorganizowany nowy rentowny zakład górniczy. Udziałowcami spółki byli – Nadwiślańska Spółka Węglowa jako właściciel kopalni Jaworzno oraz Elektrownia Jaworzno III, każdy po 50% udziałów. Spółka weszła w skład grupy kapitałowej o nazwie Południowy Koncern Energetyczny SA. Połączenie sektora wydobywczego z sektorem energetycznym przyniosło wymierne wyniki w postaci dobrych wskaźników ekonomicznych spółki i dalszy rozwój górnictwa w ramach konsolidacji z energetyką. W styczniu 2005 roku powołano Południowy Koncern Węglowy SA (PKW), w skład którego weszły – Zakład Górniczy Sobieski w Jaworznie oraz Zakład Górniczy Janina w Libiążu. W maju 2007 roku utworzona została grupa kapitałowa Tauron, do której wchodzi również Południowy Koncern Węglowy w obszarze wydobycia węgla.
Od 2014r. Południowy Koncern Węglowy S.A. zmienił nazwę na Tauron Wydobycie S.A. Kopalnie należące do Tauron Wydobycie S.A. są jednymi z najnowocześniejszych zakładów górniczych w Polsce i dostarczają węgiel kamienny do elektrowni Grupy Tauron w wysokości 40 % zapotrzebowania. Tauron Wydobycie to również firma, która nie oszczędza na bezpieczeństwie pracowników, inwestycjach w park maszynowy, czy rozwój firmy. Dzisiaj dużymi przedsięwzięciami są m.in. budowa szybu „ Grzegorz” w Jaworznie oraz pogłębienie szybu Janina VI w Libiążu do poziomu 800 m. Inwestycje te mają na celu zwiększenie wydobycia i obniżenie kosztów eksploatacji węgla. Nowy szyb w Jaworznie i pogłębienie szybu Janina VI w Libiążu wpłyną również na to, że spółka będzie mogła aż w około 70% korzystać z własnego węgla. Stanie się więc bardziej odporna na rynkowe zawirowania cenowe i bezpieczniejsza w przypadku problemów z dostawami paliwa. Prace w kopalni Janina zostaną zakończone w 2018 r., a szyb „Grzegorz” będzie gotowy w latach 2020–2021 r. Jaworznicki wzorzec restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego staje się godnym do naśladowania. Produkcja energii od samego początku, czyli wydobycia surowca poprzez wytwarzanie, dystrybucję i sprzedaż w jednej grupie energetycznej może być asumptem do ratowania branży wydobywczej w Polsce przed finansowym upadkiem. Postawmy na konsolidację. Zadbajmy o własne bezpieczeństwo energetyczne.
Marcin Kozik
politolog, radny Rady Miejskiej w Jaworznie,
Nie myście że tauron uratuje kopalnie, zobaczcie co zostało na osiedlu, tauron zwolnił łącznie ok 1000 osób teraz się bierze za tauron ciepło potem za wydobycie…
dziwne, że nikt nie podaje liczby ile górników pracowało w KWK Jaworzno, a ilu po przekształceniu w ZGE. Jeżeli Jaworzno ma być przykładem, także dla związkowców, to 50% załogi idzie do zwolnienia.