Radni Rady Miejskiej ustalili wynagrodzenie dla prezydenta Pawła Silberta. Na wczorajszej sesji radni podjęli uchwałę mówiącą o wynagrodzeniu (12 głosów za, 5 przeciw i jeden wstrzymujący się).
W krótkiej dyskusji w tym punkcie Krzysztof Lehnort pytał, dlaczego przyjęte dodatki funkcyjny i specjalny zostały przyjęte na maksymalnym dozwolonym poziomie. Zwrócił uwagę, iż dodatek specjalny przyznawany jest za wykonywanie dodatkowych prac. Radny prosił o ich wyszczególnienie.
Wtórował mu radny Marcin Kozik, który pytał o to czy inni urzędnicy, pracownicy administracji i nauczyciele też mogą liczyć na najwyższe z możliwych wynagrodzeń. Czy też tylko pan prezydent ma ten przywilej.
Radny Kozik dopytywał również o to, czy w tej kadencji prezydent Paweł Silbert zamierza powołać się do którejś z rad nadzorczych. O tym, kto w tej kadencji będzie mógł liczyć na intratne stanowiska dowiemy się już wkrótce. W kuluarach mówi się o tym, że mogą na to liczyć tylko najbardziej zaufani członkowie JMM i PiS. Przekonamy się kto i ile jest warty dla tych ugrupowań. W poprzedniej kadencji, za zasiadanie w radach nadzorczych, najbardziej wzbogacił się prezes jaworznickiego PiS-u Dariusz Starzycki.
Paweł Silbert nie odpowiedział na zadane pytania, a przewodniczący Wiesław Więckowski zarządził głosowanie.
Radni ustalili wynagrodzenie prezydenta Pawła Silberta na poziomie: 12284 zł.
wynagrodzenie zasadnicze: 5,840 zł
dodatek funkcyjny: 2,100 zł
dodatek specjalny: 3,176 zł
dodatek za wieloletnią pracę: 1,168 zł
[vc_facebook type=”standard”]
Zwiększenie zarobków prezydenta zmniejsza sznsę (przynajmniej teoretycznie) na zakusy łapówkarskie.
Jesteś naiwny? Pieniądz nie śmierdzi, żaden.
Na tej sesji, dla mnie najciekawszy był pkt.11 i pytanie o 459 tys zł na nagrody dla urzędników. Pani skarbnik odpowiedziała, że odmieniono czynności nieopodatkowane na czynności opodatkowane (?). Stwierdziła też, że jest to jednorazowy wzrost wynagrodzeń, i to nie będzie zwiększenie funduszu płac, ale będzie z funduszu płac. I słusznie zauważyła, że się jej wydawało, że jest komunikatywna.
Prośba! Niech mnie ktoś wyprostuje jak źle interpretuję.
-Urzędnik kwalifikuje, dekretuje,… jakąś umowę, jako taką od której płaci gmina VAT np.1mln zł. Mógł, ale nie musiał tak to zrobić. Wiedział to, albo jest tempy i nie, nieważne. Pieniądze nie są jego a publiczne, to działał urzędnik bezpiecznie dla siebie! To rozumie. A skutkiem jest, że w mieście jest mniej chodników, gruntówek, „kawałka” hali na Jeziorkach, Szczakowskej, kawałka Parku Lotników… tak za 1 milion zł.
-Na rynku pojawiają się Kancelarie Adwokackie, które odzyskują pieniądze głównie od ubezpieczycieli pojazdów, błędów medycznych ale i od Ministerstwa Finansów. Za usługę nie pobierają wstępnie żadnych opłat. Zadowalają się zazwyczaj 30%-40% kwoty odzyskanej.
– info z kwietnia ; http://s12.postimg.org/qqvfgj3e5/gumu_ka_VAT.jpg
– Z obrad sesji RM dowiedziałem się; Jaworzno „odzyskało” 629630zł, a z tego 459630zł MNP Silbert przeznaczył na ..nagrody dla urzędników?! TKM. Siła demokratycznej większości. Ale czy trudno zauważyć, że wypłacanie z „tych” pieniędzy nagród urzędnikom może(!!) sugerować intencjonalność czy prowadzić wręcz do patologii ?
– moje skojarzenia to; niekompetencja, kreatywność, ćwoctwo, publiczne pranie, dziadostwo i bylejakość.
Z potencjalnego 1 mln zł zostało 170 000zł. Powinno wystarczyć, na naprawy w ramach gwarancji „Rynku od.paNova” 😛
netto czy brutto? zakusy przy brutto, gwarantowane, przy netto tylko realne( jak były +). A poza tym, co to za pieniądze dla naczelnego ziem jaworznickich, autochtona, który zmienił miasto Jaworzno z drewnianego na murowane.
Lepiej nic nie powiedzieć, zignorować niewygodne pytania. Władca nic nie musi.