czwartek, 28 marca, 2024

Bernadeta Siostrzonek: Kandyduję, bo liczy się przyszłość

Strona głównaNewsBernadeta Siostrzonek: Kandyduję, bo liczy się przyszłość

Bernadeta Siostrzonek: Kandyduję, bo liczy się przyszłość

- Advertisement -

Rozmowa z Bernadetą Siostrzonek, kandydatką na Prezydenta Jaworzna.

W historii Jaworzna kobieta startowała już kiedyś na fotel prezydenta. W pierwszej turze miała nawet niezły wynik, ale do finału nie weszła. Czy to panią nie zraża?

– Nie. To mnie mobilizuje. Bo całe moje życie zawodowe to pokonywanie przeszkód i łamanie stereotypów. Jestem z wykształcenia inżynierem architektem. Kiedy pierwszy raz wkroczyłam na budowę – domenę mężczyzn, budziłam powątpiewanie. Ale po pięciu latach to na moją budowę przyjeżdżali studenci. Kierował ich prof. Jerzy Kurbiel, aby poznali nowoczesne metody zarządzania dużą inwestycją. Prowadziłam wtedy budowę jaworznickiej oczyszczalni ścieków. Kilka lat później budowałam siedzibę wodociągów. Większość mieszkańców zna ten budynek przy ul. św. Wojciecha.

Czuje się pani zawodowo spełniona?

Zawodowo i rodzinnie. Teraz planuję poświęcić swój czas i siły na rzecz lepszej przyszłości mego rodzinnego miasta. Mam dobry pomysł na Jaworzno. Wiem co zrobić, z kim i jak.

Proszę uchylić nam chociaż rąbek tajemnicy pani pomysłu.

Najważniejsze dla mnie to zatrzymać w mieście młodzież. Albo inaczej – odwieść ją od ucieczki z miasta, dając świetną alternatywę.

Jak?

Musimy zapewnić im pracę, możliwość samodzielnego zamieszkania, miejsca w żłobkach, przedszkolach oraz przygotować dobrą ofertę w zakresie rekreacji i kultury. Tylko w taki sposób jesteśmy w stanie ich zatrzymać.

A co dla starszych?

Beneficjentami mojego pomysłu na młodzież są także ich rodzice, którzy dziś oglądają swe dzieci i wnuki na Skype. A co jakiś czas wyjeżdżają do Anglii czy Irlandii, aby popilnować wnuki. Jeśli zatrzymamy młodzież, to i starsi skorzystają. Będą mieli bowiem w rodzinnym mieście dzieci i wnuki, które mogą im w każdej chwili pomóc. Na pewno dla ludzi starszych bardzo ważny jest szerszy dostęp do służby zdrowia. Pomysłów na to jest wiele. Na pewno należy udostępnić ludziom starszym więcej terenów rekreacyjnych blisko domu, tj. w osiedlowych parkach, z bazą przystosowaną do ich potrzeb.

Jak zatrzymać młodych ludzi w naszym mieście?

Po pierwsze, to będę musiała zasypać przepaść we współpracy władz samorządowych z przedsiębiorcami. Bo to oni tworzą miejsca pracy – choćby dla siebie. A wielu z nich tworzy miejsca pracy dla innych. To z małego i średniego biznesu żyje nie tylko Jaworzno, ale i cała Polska. Duże firmy i owszem, dają miejsca pracy, lecz nie tyle co małe, których w Jaworznie jest kilkanaście tysięcy. Duże spełniają zupełnie inną funkcję i także są potrzebne. Lecz o tym mogę powiedzieć przy innej okazji, panie redaktorze. Zwracam szczególną uwagę na to, że jako prezydent porozumiem się z przedsiębiorcami bardzo szybko, ponieważ od dłuższego czasu sama jestem przedsiębiorcą i zarazem jestem we władzach Jaworznickiej Izby Gospodarczej. Mam także wieloletni staż pracy w jaworznickim samorządzie. Byłam kierownikiem Miejskiego Zespołu Usług Projektowych czy prezesem Jaworznickiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Oczekiwany skutek moich działań będzie taki, że młodzież, zamiast emigrować do Anglii, Irlandii lub Niemiec i tam pracować czy zakładać firmy, zrobi to w Jaworznie. Trzeba jej tylko stworzyć warunki – dać szansę. Bo jeśli damy jej tę szansę, to wielu młodych ludzi tu zostanie.

Zostanie i co?

Nie udawajmy, że jedna osoba potrafi utrzymać dziś rodzinę. Często musi pracować mąż i żona. Ale żeby pracowała żona, to muszą być ogólnodostępne żłobki i przedszkola. Dostępne i tanie, dzięki dofinansowaniu samorządu. Mysłowice wprowadziły już uchwałę żłobkową i za moment nikt nie będzie tam miał problemu z umieszczeniem dziecka w żłobku. Po objęciu władzy w Jaworznie zrobię to prawie natychmiast, zamiast wyrzucać pieniądze na poprawki budowlanych bubli, których okres napraw gwarancjach dawno minął. Tych wyrzuconych w ostatnich latach pieniędzy wystarczyłoby nie tylko na żłobki, ale i na dofinansowanie przedszkoli. Nawet w zakresie zajęć dodatkowych.

Podkreślam zatem w sposób szczególny, że musimy stworzyć w Jaworznie warunki do taniej i ogólnodostępnej opieki nad dziećmi w wieku do szóstego roku życia.

A co z dziećmi po szóstym roku życia?

To okres kształcenia w szkołach podstawowych, gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych. Nie będę ukrywała czy udawała, że wszystko jest cacy. Utrzymanie oświaty w Jaworznie to dziś jeden z największych problemów finansowych dla miasta, ponieważ udział wydatków na oświatę w budżecie ciągle rośnie, a ilość uczniów maleje. Kto nie zdaje sobie sprawy z tego zagrożenia, jest ignorantem. Obecna władza robi wrażenie jakby tego nie zauważała.

Nie będą się jednak wypowiadała teraz na temat reformowania systemu oświaty w Jaworznie, bo wiąże się to także z potrzebą rozwiązania problemów oświatowych na poziomie państwa. Dziś mogę tylko zapewnić, że jako prezydent nie uczynię niczego bez konsultacji ze środowiskiem nauczycielskim.

Wtrącę jednak swoje trzy grosze na temat szkolnictwa zawodowego, które w Jaworznie – choć nie tylko w Jaworznie – kuleje. Mamy zatem bezrobotnych magistrów, a brakuje górników, ślusarzy, elektryków, kominiarzy czy budowlańców. I to nie tylko z nazwy, ale brakuje pełnosprawnych fachowców, którzy po skończeniu szkoły mogliby podjąć natychmiast pracę. Trzeba coś z tym zrobić. W Jaworznie istnieje Jaworznicka Izba Gospodarcza, jak i Cech Rzemiosł Różnych. I to właśnie w porozumieniu z przedsiębiorcami, na ich zapotrzebowanie oraz przy ich aktywnym udziale, powinniśmy opracować w Jaworznie system kształcenia zawodowego. Choćby zaraz, bo każdy dzień zwłoki, to szkodliwe zaniechanie i zaniedbanie ze strony władz samorządowych wobec jaworznickiej młodzieży. Kiedy zostanę prezydentem, temat ten podejmę natychmiast, choć na skutki moich działań trzeba będzie poczekać kilka lat.

Wróćmy do pani profesji. Czy zawód architekta ułatwi pani sprawowanie władzy w Jaworznie?

Odpowiem szczerze. Utrudni. Utrudni, bo znając zasady projektowania widzę i na co dzień będę zauważała kosztowne buble, których w Jaworznie jest zatrzęsienie. Plany zagospodarowania przestrzennego są niespójne i chaotyczne. Jest ich multum. Naliczyłam ich 52 a 2 dodatkowe są w realizacji. W studium nie przeznaczono ani jednego metra kwadratowego pod nową zabudowę mieszkaniową. Nowy układ komunikacyjny stworzono bez uzgodnień, i teraz trzeba go ciągle modyfikować – dodatkowe ronda i przeróbki. Z mojego punktu widzenia to jeden wielki chaos, na który wydano miliony złotych, choć twórcy tego chaosu przypinają sobie medale.

Pomimo tego, że będzie mi ciężko, to nie boję się tej pracy. Mało tego, jako architekt nie dam sobie wcisnąć kosztownych bubli, które źle służą miastu. Zatem w przeciwieństwie do obecnych rozwiązań, będę starała się stworzyć w Jaworznie racjonalną przestrzeń dla mieszkańców – do pracy, zamieszkania, wychowania dzieci, rekreacji, sporu i kultury.

Pani Bernadeto, na rozmowę o jaworznickiej kulturze, sporcie, rekreacji czy pomocy społecznej zapraszam za tydzień.

Chętnie z zaproszenia skorzystam.

Rozmawiał Józef Matysik

[vc_facebook type=”standard”]

73 KOMENTARZE

  1. Po takiej dawce frazesów stwierdzam, że z takim programem ta pani może kandydować gdzie tylko chce. Poseł, senator, prezydent, radny, dyrektor, prezes, przewodniczący partii, na każdą funkcję dosłownie. Oklepane, populistyczne hasła, tylko rozwiązań brak. Sory, taki mamy poziom.

  2. Czytam, czytam, czytam… I nie idzie odnaleźć żadnej treści. Kompletny brak jakiegokolwiek pomysłu na miasto, który mógłby przyciągnąć głosujących. I co to jest za zdjęcie? Gospodyni domowa chce się ubiegać o stanowisko? O jakichś szczególnych dokonaniach tej pani nie słyszałem. Więc o co jej chodzi. Ani doświadczenia ani pomysłu. A rzeka pustosłowia jak u Tarabuły.

    I czy można prosić jeszcze o przedstawienie zaplecza. To kandydat czyj? A może sama się zgłosiła? Może działała gdzieś społecznie? No bo chyba stowarzyszenie przedsiębiorców, to mikre towarzystwo wzajemnej adoracji nie jest całą jej siłą poparcia?

    • A jakie dokonania miał Silbert przed byciem prezydentem?

      Chętnie sie dowiem bo nie zawsze wszystko sie wie.

      Jesteście typowymi Polakami gdzie nawet nie pozwoli sie człowiekowi zacząc a juz najchetnięj by go spalono.

      • Rzecz w tym, że Silbert pokazał się jako alternatywa Tarabuły – miał pomysł na miasto, miał program wyborczy, który później – o dziwo – udało się zrealizować i za sobą dużo ludzi, którzy mieli dość czerwonej pajęczyny i mogli stanowić jego zaplecze. Jak pamiętam go z tamtej kampanii to był przekonujący, dlatego wygrał. Tymczasem ta pani opowiada takie banialuki że bolą zęby.

        Żeby z Silbertem wygrać trzeba mówić konkretami – co zrobię, skąd wezmę pieniądze i jaki będzie efekt

  3. Na pierwszy rzut oka myslalem ze to jakis program kulinarny w naszej lokalnej tv bedzie. Bo jako kandydat to takich osob jest wielu z podobnymi haslami, tak samo w sejmie wszyscy wiedza co chca zrobic ale niestety niewiedza jak.

    • A dlaczego tego nie mogą robić? od czego są media?

      Kurde, zamiast sie cieszyc ze sa przedstawiani rózni kandydaci, a nie ze wychwalany pod niebosa tylko jeden a reszta cenzurowana to tu niektórzy mają jakieś wąty.

      Co jak co, ale Franek miał racje pisząc tutaj na forum kiedyś że Jaworzno to dziwne miasto bo jak ktoś się nie zgadza z głównym nurtem politycznym panującym w mieście to jest jakiś inny.

      • Pavel głosuj za kim chcesz, choć z mojego rozeznania te twoje ukochane tramwaje to tylko Silbert chciał budować. He jr masz wybór. Przedtem w każdej twojej wypowiedzi było coś o miłości do Silberta chyba z powodu tramwajów, teraz jak sprawa już nie jest taka oczywista, szukasz innych kandydatów. Może być kucharka-architekt. Może całe miasto zaplanuje Od.Nowa. Dobrze że kupiłem album z lotu ptaka, bo kandydaci na prezydenta zapowiadają wielką rewolucję. Miasto będzie się zmieniać w oka mgnieniu
        Nie zapytam skąd pieniądze, bo takie pytanie może nie jednego kandydata doprowadzić do depresji.

  4. Pani Bernadeto!

    Może i bym na Panią zagłosował, ale z tego wywiadu wynika, że nie ma Pani pojęcia o tym co się dzieje w naszym samorządzie, nie wie skąd wzięły się dotychczasowe inwestycje w infrastrukturę drogową i dlaczego.
    Mało tego, uważa Pani, że są to chaotyczne i bezsensowne zmiany. I choć nie jestem poplecznikiem rządzących to nie można dyskutować z tym, że te inwestycje wzięły się ze studium komunikacyjnego, opracowanego przez niezależnych naukowców.
    Poza tym chwalenie się tym paszkwilem MPWiKu pokazuje z jakim typem architekta mamy do czynienia. Dobrze, że go Pani nie zaprojektowała (jak rozumiem).
    Pozdrawiam, nie głosuje.
    Mam nadzieję, że w końcu pojawi się poważny kontrkandydat dla obecnego prezydenta, bo bez konkurencji można stać się bezkrytycznym.
    Nawiasem mówiąc, szkoda że obecna opozycja jest tak mało konstruktywna w swej krytyce.

    • @goda; czy pisząc, …” te inwestycje wzięły się ze studium komunikacyjnego, opracowanego przez niezależnych naukowców. …” masz na myśli to co zainicjował Tarabuła ? Czy drugie opracowanie przez INKOM, w którym autor opracowania po konsultacji z urbanistami BRR, skorygował założenia, eufemicznie obśmiewając (wg. mnie) MNP Silberta i jego świtę. PIS ma swojego Biniedę, komputerowego znawcę od założeń wzrostu brzóz. Silbert się stara.
      Swoją drogą, Studium Komunikacyjne było poprzedzone manipulacjami, a p.o.Kuś i hawkmoon łgali jak bure suki.
      http://i1013.photobucket.com/albums/af257/leman10/5tysi1190cy_studium_internet_zps966ee126.jpg

      mam kandydata na Prezydenta Jaworzna : INKOM Katowice 😛
      nio chyba, ze wrócić do inicjatora pomysłu ? hehhehh

      • Studium Komunikacyjne zainicjował nie Tarabula , ale raport Najwyższej Izby Kontroli, który zarzucił tamtej ekipie, że działa bez planu a decyzje inwestycyjne podejmowane są bez jakichkolwiek analiz merytorycznych. W zaleceniach pokontrolnych był nakaz zrobienia Studium. Bez tego pewnie nadal flamastrem by na mapie mazali.
        Drugie Studium wbrew temu co Leman pisze potwierdziło, że plan inwestycyjny stworzony w pierwszym okazał się skuteczny. Dziś mamy do czynienia z innym komunikacyjnie miastem. Szkoda, ze nie mamy na tyle pieniędzy, żeby realizować wszystko naraz i od razu w docelowym kształcie. Etapujemy, pozyskujemy pieniądze na poszczegolne rozwiazania i dlatego p. Bernadecie wydaje się to chaotyczne. Ciut za malo zatem wie o mieście. Na forum wieżowców opisany jest plan inwestycyjny. I jest on w miarę posiadanych środków konsekwentnie realizowany.
        Niestety pani inżynier mentalne tkwi w kwestiach komunikacyjnych w latach 70. Jest zwolenniczka miasta dla aut, nie dla ludzi. Choćby deklarowała inaczej. Stad jej wrogie nastawienie do oddawania przestrzeni ludziom kosztem samochodów. Pokazała to wielokrotnie zabierając glos w sprawie Rynku.

        • Na XXXIV sesji Rady Miejskiej padły słowa;
          ….” Przypominam, że w roku 2002 pan Prezydent Tarabuła zlecił wykonanie Studium Komunikacyjnego, które ja już później jako Prezydent realizowałem …”
          Jak założę, że to Ty masz rację to wyjdzie, że prócz p.o.Kusia i hawkmoon’a jeszcze MNP Silbert łgał jak bura suka. Zaczynasz nie panować nad swoim mataczeniem.
          ale barton ci wybaczy 😛

          • Tarabula był zlecajacym. Do zlecenia zmusił go NIK, który stwierdził naruszenie art. 20 pkt. 1 ustawy o drogach publicznych. Bo nie opracowywał planów rozwoju sieci drogowej. Takie są brutalne fakty.
            Studium powstało za Silberta, zlecone przez Tarabule i jest podstawą do realizacji inwestycji drogowych. To obiektywny, sporządzony z dala od polityki dokument.

          • blahahahahhahhahhahhha.
            zniżę się do Twojej logiki ;

            dzieci zniszczyły rynkowe skoczki, bo MNP Silbert ze swoim JMM zaprosił je na Dzień Dziecka
            ale to wina dzieci nie MNP Silberta 😛

          • pisiorku gunner1978 witaj w gronie burych suk… łżących !

            nio chiba, że przytoczysz moją wypowiedź potwierdzającą twoją tezę 😛

          • Można pieprzyć jakieś głupoty, fantazjować. Można z argumentem, dowodem, tezą polemizować, dyskutować…

            ale z hofmanowym kroczem się nie da 😛

  5. Mogę sobie wyobrazić hipotetyczne spotkanie wysokiego gremium radnych z PO, SDJ,WDJ w restauracji „Trzy bramy”. Tam zajadając zakąski, popijając cieczą bezalkoholową radzili, jak by tu nie dopuścić, aby kolejny raz „on” nie wygrał kolejnych wyborów i nie siedział dalej na tym samym stołku. Pewnie uradzili, że każde z ugrupowań musi dać po jednym kandydacie, a najlepiej aby ich było jak najwięcej, aby elektorat „jego” maksymalnie rozrzedzić. Jak się to uda, to może będzie druga tura wyborów, a tam już wspólnymi siłami zagłosujemy na tego jedynego co to ma największe szanse wygrać. Skąd tu jednak wybrać tylu kandydatów ?. Nagle wśród obecnych na sali osób, jedna pyta nieśmiało…a ja też bym chciała być prezydentem. Radni się zachwycili, zaklaskali i zadowoleni poprosili o więcej płynów, oczywiście bezalkoholowych aby uczcić nową kandydaturę, na to najwyższe w mieście krzesło. To wszystko to oczywiście fikcja, ale można sobie takie spotkania wyobrazić. Wszak Platforma Obywatelska już nie jeden raz rozmowy o ważnych sprawach przeprowadzała w restauracjach. Tylko że nie przewidziała, że kelnerzy mają oprócz podstawowych obowiązków, jeszcze zadanie pilnowania, aby się mikrofony nie odklejały.

  6. Można sobie wyobrazić jak po przegranych wyborach zasiądą dzisiejsi poplecznicy Silberta i nad kuflem pełnym pomyj,
    które od kilku lat wylewają na każdego adwersarza ich idola, będą wyć ,wypijając po szklaneczce tego czego nawarzyli. Oj będzie się działo.

  7. A do Pani która odważyła się sprzeciwić dzisiejszej sitwie.Proszę sobie nie brać do serca opinii tych szyderców to ludzie na których nie należy zwracać uwagi.Nie są tego warci.A program pewnie Pani ogłosi w stosownym czasie.Dobrze,że teraz nie mówi Pani o tym co i jak trzeba zrobić. Silbertowcy tylko na to czekają .Sami nie mając realnych i dobrych pomysłów na miasto , natychmiast wpiszą każdy racjonalny pomysł w swój program wyborczy .Do wypinania klaty pod medale to oni pierwsi.I nie koniecznie musi to być ich sukces.

  8. Ja proponuję jednak powrócić do pierwszych lat Silberta „Tania i czysta woda”, „Budowa nowych przedszkoli”, „Zatrzymanie obwodnicy miasta” „Droga Sławków Oświęcim” itd. A studium komunikacyjne nie nakazała Najwyższa izba kontroli, bo nie ma takich uprawnień. Hawkmoon jak zwykle zmyśla. Tak jak z ruchem samochodowym do Jelenia. 6 tys. samochodów na dobę. Pieniądze dla miasta zdobywane będą podobnie jak dzisiaj tylko lepiej będą wykorzystywane. A plany miejscowe powstawać będą w oparciu o relne potrzeby a nie wizje nie do realizacji. Kreską na mapie to dzisiaj się wiele buduje, a następnie uprawomocnia (ul. Drabika)

    • Były plany i były rozliczenia. Poszukaj sobie w internecie, bo błądzisz. Ja w każdym bądź razie śmiałem się, że w tym roku Silbertowi może braknąć piłeczek.

      W tej umowie jest wszystko, więc po kolei czytaj i punktuj. Jak Ci nie pasuje, to odpowiedz kartą wyborczą i tyle. Możesz zagłosować nawet na kandydata X który przyjedzie do Jaworzna z czarną teczką, pełną….pomysłów. Ja już mam swojego kandydata, choć niektórzy wiedzą, że czasami na nim suchej gałęzi nie pozostawiałem.

  9. Barton,chłopie daj d.pie siana ,twoje mitomańskie teorie są nie do obronienia ,zmień front póki czas, zobacz na poczynania wszech-członka Czarneckiego. Więc co za różnica czy to będzie pseudo Prawo i Sprawiedliwość czy prawdziwa sitwa Paweł i Spółka. Idź do spowiedzi,zrób rachunek sumienia.odpokutuj za grzechy , a będzie ci odpuszczone.Co nie znaczy, że pokuta będzie łatwa i przyjemna.

  10. Nie i dobrze, ale jesteście do siebie tak podobni, że trudno się oprzeć porównaniu. On, za aplauz i parę groszy sprzedałby wszystko i każdego bez względu na honor .Chyba dla niego i dla Ciebie jest to raczej słowo obce, a już na pewno jego znaczenie.

  11. Porywająca wymiana „złych myśli” . Wypisz wymaluj pasuje do ciekawego komentarza w jednej z jaworznickich gazet.
    Cyt. „Kłócą się , wyzywają , obrażają. Jaworznickie fora internetowe nie ustają w dostarczaniu coraz ciekawszych wymian zdań. Epitetów ci nie miara. Dyskusji na miarę potrzeb mało. Jedni i drudzy zdobyli patent na wiedzę i jedyne słuszne rozstrzygnięcia. Szkoda tylko wielka, że w tym wszystkim najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy tak naprawdę do powiedzenia mają niewiele.”

    A teraz prośba do Kandydatki na Prezydenta.
    Pani Bernadeto – rywalizacja o fotel Prezydenta miasta pozwoli spojrzeć mieszkańcom na dokonane zmiany w Jaworznie z różnej perspektywy. Architekci to godna szacunku grupa zawodowa. Mają coś szczególnie wyróżniającego – ponadprzeciętną wyobraźnię, w tym przestrzenną. Widzą to czego inni nie dostrzegają, a już na pewno dziennikarze, którzy nieomylnymi architektami się namaszczają.
    Ale, najważniejsze są konkrety. Jeśli widzi Pani 52+2 buble – to trzeba je wskazać i uzasadnić dlaczego takimi je Pani nazywa. Jeśli przekona Pani mieszkańców, że można było: lepiej, funkcjonalniej i taniej ? A co najważniejsze – przedstawi przekonującą i realną wizję dalszego rozwoju miasta. – kto wie ? . Niezbadane są wyroki demokracji .
    Życzę powodzenia.

  12. Barton. Nie mam ochoty szukać rozliczeń z wizji w internecie. Wolę w realu (życiu). W internecie na stronie miejskiej i nie tylko wszystko można napisać i próbować udowodnić. Szczególnie jeżeli się liczy, że nikt nie znajdzie na tyle czasu, aby przeglądnąć dokumenty. Bajki opowiadać można zawsze. A jak mawiał pewien facet ” wierz i kontroluj”. A kartą wyborczą zagłosuję i nie wiem jak mam cię prosić (proszę po raz kolejny). Nie odmawiaj innym możliwości komentowania. Nie jesteś I Sekretarzem. Chyba że?

  13. Co do „poprawiania budowlanych bubli” – nie oszukujmy się, inwestycje za kilkanaście/dziesiąt milionów są na tyle skomplikowaną sprawą, że nie ma szans, aby wykryć każdą błędną kreskę czy literkę. Trzeba się liczyć z tym, że jakiś promil wartości inwestycji będzie się nadawał do poprawy i tak jest nie tylko w Jaworznie. Natomiast Jaworzno od niektórych innych miast pewnie różni się tym, że jeśli jest możliwość, to się poprawia co trzeba, nawet jeśli wiadomo, że media będą miały łatwy temat na sensację. I to mi się podoba.

  14. Żenujący „język” tych wszystkich wypowiedzi…
    Czekam na rozsądne i przyszłościowe działania w tym mieście. Chciałoby się, aby Nasze Dzieci mogły w Jaworznie nie tylko spać, chodzić po „nowym” rynku ale również pracować. Mamy wybór i niedługo będziemy mogli go dokonać. Wybierzmy więc kogoś, komu zależy na tym mieście. Kogoś, dla kogo Jaworznianie, to nie tylko wyborcy, ale także godni szacunku Mieszkańcy (całe Rodziny), którzy zasługują na „dobre życie” i lepszą przyszłość w miejscu, które jest ich domem od pokoleń i chcieliby, aby nadal tak zostało. Chcieliby nie musieć jeździć na Śląsk lub dalej „za chlebem”, bo w Jaworznie tylko sklepy, banki, elektrownia, pozostałości kopalń i „Geosfera”. Tutaj trzeba stworzyć warunki dla rozwoju rynku pracy, inaczej to miasto umrze śmiercią naturalną. Uważam, że ten, kto jest dobrym „gospodarzem” we własnym biznesie, ma szansę być dobrym gospodarzem również w gminie. Potrzeba nam Człowieka mądrego i przedsiębiorczego, dla którego urząd włodarza miasta to nie jedynie „ciepła posadka” za dobrą kasę, ale przede wszystkim szansa do dobrego zaplanowania i zrealizowania celów, które pozwolą miastu i jego Mieszkańcom się rozwijać i uwierzyć, że mogą wiązać z Jaworznem przyszłość swoją i swoich Dzieci.

    • Zgodzę się, o ile to nie są puste 'wyborcze’ słowa, za którymi kryje się jedno słowo – obietnice?;-) Ten kto przedstawi pomysł, realny pomysł na zatrzymanie młodzieży w w mieście – ten wygra wybory samorządowe w Jaworznie!
      Do dzieła więc:-))

  15. Niestety musicie Państwo wiedzieć że ta Pani kandyduje w konkretnym celu. Ma zamiar wybudować kolejny prywatny ośrodek posługując się ułatwionymi procedurami urzędowymi, koneksjami i pomocą urzędników( dzięki prezydenturze ) Być może jest to Pani przedsiębiorcza ale niech nie miesza swojej działalności gospodarczej z polityką którą chce uprawiać.

      • Maksiu taka czysto teoretyczna opcja… co ci da pozew, jak sie okaze ze te osoby pisza ze smartfona, do tego na karte i za niedlugo zamilkna? jak ich chcesz pozwac? z gory masz to przegrane. Nikt nie bedzie w stanie tego sprawdzic, pod warunkiem ze telefon nie byl wczesniej uzywany do rozmow, smsow i pisali to nie ze swojego miejsca zamieszkania

        • Tak piszesz jakbyś mnie nie znał – jeśli chcę znajdę kogoś choćby i pod ziemię się zakopał ! Spoko, już wiem kim są!

          Powiedziałem to chyba z dziesięć razy, tylko naiwniakom się wydaje, ze mogą w tym świeci pozostać anonimowi;-) Jeśli cie nie odszukają jedni, to cie wydadzą inni !

          • I kto to mówi 😀 Ten, który na tym forum kłamał namiętnie, podszywał się pod kogoś innego i długo szedł w zaparte aż go zdemaskowano jak dziecko. Może daruj sobie tą lekcję anonimowości, bo wystarczająco się skompromitowałeś jak na dojrzałego niegłupiego faceta.

- Advertisment -

Młodzieżowa Rada Miasta Jaworzna wybrała Prezydium

Podczas II Sesji Młodzieżowej Rady Miasta Jaworzna, która odbyła się w środę, radni dokonali wyboru Prezydium. W Sali Obrad Urzędu Miejskiego w środę, 27 marca...

Policja apeluje o bezpieczną Wielkanoc

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie apelują o zachowanie bezpieczeństwa podczas Świąt Wielkanocnych. Zwracają uwagę na bezpieczną podróż, zakupy, zabezpieczenie mieszkania oraz zachowania...

Gdzie znów nie świecą latarnie?

Jeden z mieszkańców zgłosił się do naszej redakcji z problemem nieświecących latarni na Deptaku Zdzisława Krudzielskiego w Szczakowej. Od pół roku interweniuje w tej...