Miała być merytoryczna dyskusja i osiągnięcie wspólnego kompromisu, a było jak zwykle. Podczas czwartkowego spotkania w Urzędzie Miejskim w sprawie nadwyżki budżetowej radni i prezydent mieli problemy z dojściem do porozumienia. Różniło ich kilka propozycji, na które chcą przeznaczyć nadwyżkę budżetową.

W pierwszych pięciu punktach radni i prezydent wypracowali wspólne zdanie. Zgadzają się, aby przeznaczyć 1,9 mln zł na przebudowę ul. Szczakowskiej, 2 mln zł na remont oddziału chirurgii dziecięcej w szpitalu miejskim, 0,5 mln zł na budowę odwodnienia przy ul. Prostej i Kolorowej, 0,4 mln zł na remont ul. Bartniczej oraz 0,5 mln na zasiłki wypłacane przez MOPS.

Na spotkaniu obecne były także reprezentantki urzędowych związków zawodowych. Jedna z nich zaproponowała, aby 2,4 mln zł z nadwyżki przeznaczyć na wynagrodzenia urzędników.

Zaakceptowano wstępnie kwotę 800 000 zł. Radni dyskutowali również o propozycjach remontów i budowy chodników w całym mieście, a także stref rekreacji. Po kilku godzinach dyskusji nie udało się osiągnąć kompromisu i kolejne spotkanie odbyło się w piątek również w Urzędzie Miejskim. Nie zabrakło przepychanek i docinek zarówno z jednej, jak i drugiej strony.

Po ponad półtoragodzinnej dyskusji kompromisu nadal nie było i wyznaczono termin kolejnego spotkania. Aktualnie propozycje zapisane w szkicu dokumentu przewyższają kwotę nadwyżki budżetowej. Prezydent marketingowo proponuje aby radni koalicji i opozycji wykreślili po jednym zadaniu ze swoich propozycji. Kolejne spotkanie odbędzie się we wtorek o godzinie 14:00.